Najważniejszym i najbardziej uderzającym wydarzeniem Paris Haute Couture Week jest zawsze pokaz kolekcji couture Chanel. Karl Lagerfeld stara się zamienić każdy występ w prawdziwy show, aby zaimponować nam. Ponadto Karlowi udaje się unikać powtarzania się i cytowania siebie w nowych kolekcjach.
W minionych tygodniach mody widzieliśmy kasyno, supermarket, lotnisko, a we wnętrzach prawdziwego studia mody pokazana została nowa kolekcja Chanel jesień-zima 2024-2025 z manekinami, maszynami do szycia, rolkami różnych tkanin, krojami stoły i samych rzemieślników spod rąk, które wychodzą na rzeczy dla Chanel.
W pierwszym bloku kolekcji jesień-zima 2024-2025 możemy zobaczyć wybór tweedowych garniturów Chanel. W nowej kolekcji tradycyjna marynarka jest połączona ze spódnicami o długości midi i spodniami spodni.
Dalej akcent kolekcji przechodzi w neogotyckie – luksusowe sukienki Chanel w ciemnych odcieniach z bufiastymi rękawami, ozdobione kołnierzami z tafty i piórami. A pod koniec pokazu zademonstrował Karl Lagerfeld nowoczesny wygląd ślubny, składający się z przyciętych spodni, długiej haftowanej brokatowej kurtki oraz długiej peleryny z piórami i trenem.
Kolekcja Chanel jesień-zima 2024-2025 okazał się bardzo nowoczesny, ale jednocześnie widoczne jest pismo założyciela domu, to mocna, czysta linia ramion, ostre rogi i słynne naturalne materiały. Nowa kolekcja Chanel to 71 obrazów, przemyślanych w najmniejszym szczególe. Pokaz organizowany jest według klasycznej zasady haute couture – na dzień, suknie wieczorowe Chanel, inne kreacje na wieczór i wreszcie na specjalne okazje.