Poszedłem odwiedzić małżeństwo, ich córka dorasta. Teraz ma 12 lat, a wczoraj dyskutowano na temat małego psa, dziewczyna naprawdę chce małego psa, ale odmówiono jej, bo mają już kota i rybę. Rozmowa zakończyła się histerią, dziewczyna wciąż chce dla siebie nowego przyjaciela, bardzo lubi małe pieski. Powiedziała, że wszystkie dziewczyny mają, ale ona nie i płakała.
Ale naprawdę małe psy są dziś rodzajem akcesorium - zabawki dla małych, a czasem nie małych dziewczynek. Miałem też wspaniałe psy, ale coś nie zakorzeniło się i ginęło jeden po drugim.
Podarowano mi pierwszego psa w restauracji, nieznana firma podarowała mi taki prezent. Nazywała ją Daisy, ozdobiła kokardkami, a nawet powierzyła jej noszenie złotego łańcuszka. Następnie przez niedbalstwo pies został przygnieciony przez drzwi.
Drugiego psa podarowała nam dobra koleżanka 8 marca. Wraz z psem zaprezentowano inne ciekawe rzeczy, ale teraz nie jest tak ważne, co jeszcze było. Ten drugi pies, Chihuahua, był również bardzo słodki, czuły i wcale nie zły. Mieszkała ze mną przez całą wiosnę i lato, a na początku września koleżanki poszły na spacer i poprosiły o psa na wieczór. Była bardzo cicha i posłuszna, więc chcieli ją zabrać, ale nie mogłem odmówić. Dziewczyny dobrze chodziły, następnego dnia nie pamiętały, gdzie jest pies iw którym momencie go zgubiły. Pytali, szukali, ale nigdy nie znaleźli psa.
Trzeciego pieska podarowała mi ta sama koleżanka, która straciła poprzedniego, miała na imię Laura - mam na myśli drugiego pieska, a nie koleżankę. W prezencie przyjęła trzeciego psa - pudla-zabawkę o imieniu Erica. Miałem z nią więcej szczęścia, żyła prawie dwa lata i wszystko byłoby dobrze, gdybym nie zabrał psa na plażę.
Poszedłem z koleżanką na plażę i zabrałem ze sobą psa, była też dobrze wychowana i posłuszna, nigdy nie sprawiała mi problemów. Poszliśmy popływać i zabraliśmy psa do wody, po powrocie owinęliśmy go ręcznikiem i położyliśmy obok. W pobliżu odpoczywali mężczyźni - w dosłownym tego słowa znaczeniu, mężczyźni, a nie mężczyźni. Piliśmy piwo, wódkę i coś przekąsili, co jakiś czas spoglądając w naszą stronę.
Kiedy się kupiliśmy, a panowie wypili wódkę, jeden z nich pod wpływem alkoholu nabrał odwagi i postanowił nas poznać. Bez alkoholu najwyraźniej nie było odwagi podejść i rozpocząć rozmowy. A gdy się zbliżył, od razu usiadł obok niego i to na ręczniku, w który była owinięta nasza mała pieska Erica.
Po tym incydencie postanowiłem nie mieć już psów, ponieważ tak mało ze mną mieszkają. Za każdym razem, gdy się do tego przyzwyczaisz i gdy pies długo umiera, nie możesz rozstać się ze smutnymi wspomnieniami. Jeśli w przyszłości będę miał psa, to nie będzie on mały, ale duży, który się nie zgubi i będzie w stanie sam sobie poradzić. Tylko zrobię to, kiedy będę miał własny dom.
Zobacz także: WIADOMOŚCI POKREWNE - efektowny styl, definicja słowa Przepych
Little Dogs and Glamorous Dogs dla magazynu style.techinfus.com/pl/