Znieczulenie ogólne – konsekwencje i obawy
8 dni temu przeszłam operację w znieczuleniu ogólnym (dotchawiczym). Spieszę się podzielić moimi wrażeniami. Wiele osób bardziej boi się znieczulenia niż samej operacji. Powodów tego jest wiele, opartych na różnego rodzaju mitach, plotkach i plotkach.
1. Znieczulenie ogólne trwa kilka lat.
Bardzo powszechny mit w dawnych czasach. Dziś możemy zobaczyć sporo osób, które przeszły 10 lub więcej operacji w znieczuleniu ogólnym. Stan zdrowia takich osób może być różny, ale należy rozumieć, że jeśli dana osoba przeszła wiele operacji, jej zdrowie jest już złe i nie można tu winić znieczulenia.
Chociaż jeśli weźmiemy pod uwagę
10 operacji plastycznych, zdrowie może być cudowne. Ogólnie rzecz biorąc, nowoczesne znieczulenie nie zabiera więcej życia niż zabawna impreza z dużą ilością alkoholu.
2. Nie możesz się obudzić.
Wszyscy mamy tę szansę każdej nocy. Ludzie czasami umierają we śnie z powodu zatrzymania akcji serca i innych przyczyn. W przypadku nieudanych operacji, zły wynik następuje z powodu problemów zdrowotnych lub pomyłki chirurga. Niebezpieczeństwo znieczulenia jest na ostatnim miejscu. W dzisiejszych czasach jest znacznie więcej szans na śmierć z upojenia alkoholowego, ale dziewczyny bez strachu bawią się na imprezach.
3. Znieczulenie powoduje ciężkie alergie.
Są osoby, które mogą być uczulone na niektóre leki, ale w innych przypadkach znieczulenie nie wywoła żadnych reakcji alergicznych.
4. Pogorszenie pamięci.
Wcześniej stosowano leki o negatywnym wpływie na pamięć. Czytając recenzje, można znaleźć wiele takich historii. Obecnie do znieczulenia stosuje się leki bezpieczne dla pamięci, psychiki i mózgu.
Moim głównym zmartwieniem była kwestia upośledzenia pamięci. Na szczęście obawy się nie spełniły. Od operacji minęło osiem dni, a ja przechodzę różne testy pamięci i zdolności mózgu. Porównując dzisiejsze wyniki z badaniami przed zabiegiem, ze zdziwieniem stwierdzam, że w większości badań pokazuję lepsze wyniki niż wcześniej!
5. Halucynacje i inny świat.
Wcześniej po wyjściu ze znieczulenia pacjenci mogli widzieć halucynacje i zachowywać się niewłaściwie. Ale zaobserwowano to również po zastosowaniu silnych środków przeciwbólowych. Dziś takie historie również są możliwe, ale ich występowanie można zminimalizować.
Podróż do innego świata następuje dopiero w momencie zatrzymania akcji serca (śmierć kliniczna). Możliwe są inne wyjścia do innego świata - podróże astralne i inne, ale to wszystko nie ma nic wspólnego z naszą sytuacją. Dlatego nie spotkasz się z dręczącymi demonami i zmarłymi przodkami.
Przed operacją musiałem przestudiować wszystkie dostępne materiały, prowadzić rozmowy z wieloma osobami. Dostałam znieczulenie dotchawicze, więc moje osobiste doświadczenie dotyczy jego.
Jak zminimalizować złe skutki znieczulenia?
Przygotuj się do operacji za radą lekarzy. Przygotowanie musi rozpocząć się z dużym wyprzedzeniem. Osobiście na 10 dni przed operacją zrezygnowałam ze wszystkich witamin, kawy, a nawet herbaty. W ogóle nie mówimy o używaniu alkoholu. To samo można powiedzieć o papierosach i fajkach wodnych, lepiej jak najszybciej z nich zrezygnować.
A potem porozmawiaj z anestezjologiem, odpowiedz na wszystkie pytania lekarza i zadaj własne. Doświadczony anestezjolog bada pacjenta i wybiera najbardziej odpowiednie leki. W moim przypadku wszystko było tak, żadnych negatywnych konsekwencji. Była tylko jedna nieoczekiwana niedogodność, która bardzo zrujnowała pierwszy dzień po operacji.
Wydawało się, że omówiliśmy wszystkie kwestie z anestezjologiem, wszystko poszło świetnie. Wszystkie słowa wypowiedziane na sali operacyjnej do momentu wprowadzenia znieczulenia pozostały w mojej pamięci.Kiedy anestezjolog powiedział – teraz zaczynamy wstrzykiwać znieczulenie, pojawiło się uczucie, jakby coś słodko-zimno rozchodziło się po ramionach i klatce piersiowej. Trwało to około 10 sekund….
Potem mnie budzą. Nie zauważam żadnych różnic od zwykłego snu, żadnej pustki i czerni za sobą. Ale przebudzenie było straszne! Normalnie nic nie mogę powiedzieć, moje ręce i nogi w ogóle nie działają. Świadomość natychmiast wróciła do zdrowia, widuję lekarzy, pielęgniarki, pamiętam wszystkie ich działania i rozmowy, ale nie mogę się ruszyć.
Stan przypomina zachowanie ludzi po udarze. Prawie 3 godziny zajęło odzyskanie sprawności ruchowej i normalnej mowy. Dodatkowo źle mi opadł wzrok, nie mogłem odczytać tekstu na balonach w zakraplaczu, wszystkie litery się rozmazały. Dopiero wieczorem przywrócono jasność widzenia.
Pierwszy dzień po operacji okazał się najstraszniejszym dniem w moim życiu! To straszne konsekwencje znieczulenia powodowały dyskomfort, a nie łagodny ból po nacięciach.
Po 3 dniach odbył się drugi wywiad z anestezjologiem. Kiedy zapytałem, dlaczego tak się stało, lekarz powiedział, że celowo wybrał dla mnie taki lek. Jego zdaniem przed operacją byłem zbyt zdenerwowany i spięty, a on uznał, że dla najlepszego efektu konieczne jest zastosowanie takiego leku.
Nie mam żalu ani urazy. W końcu wszystko poszło dobrze. Pamięć jest jeszcze lepsza. Nie sądzę, żeby znieczulenie poprawiło moją pamięć, właśnie teraz jestem w świetnym nastroju i samopoczuciu - operacja się skończyła, wszystko potoczyło się jak najlepiej. Teraz można się tylko cieszyć, że pamięć jest lepsza niż w okresie przygotowań do operacji. A może to prawda, wszystkie te zabiegi coś we mnie poprawiły. Teraz czuję się zupełnie inną osobą.
Aby nie mieć nieoczekiwanych obaw i szoków związanych z tym, że po wyjściu ze znieczulenia nie możesz normalnie poruszać palcem, komunikuj się z lekarzem ostrożniej. Zapytaj anestezjologa, jakiego leku zamierza użyć? Na co przygotować się po zabiegu? W moim przypadku to nieoczekiwane doznania sprawiły, że pierwszy dzień po operacji był okropny. Kiedy wiesz, czego się spodziewać, o wiele łatwiej jest znieść.
Wnioski – nowoczesne znieczulenie jest mniej niebezpieczne niż 2 butelki szampana na imprezie. Głównym niebezpieczeństwem znieczulenia jest nieprzewidywalność po wyjściu i złe odczucia. Substancje aktywne szybko się rozpadają i są wydalane z organizmu, co przyspiesza działanie zakraplacza. Po 3 godzinach znieczulenie nie będzie miało żadnych złych konsekwencji.
Jedyną rzeczą, która może powodować dyskomfort przez 2 dni, jest gardło. W przypadku znieczulenia dotchawiczego do tchawicy wprowadza się rurkę wentylacyjną.
Po operacji może pojawić się świszczący oddech i kaszel, głos stanie się przez chwilę ochrypły, a mięśnie szyi mogą nieco bardziej boleć. Mój głos odzyskał równowagę rankiem drugiego dnia, a szyja bolała mnie tylko nieznacznie.
Jeśli masz dobrego anestezjologa, szkoda wywołana znieczuleniem będzie mniejsza niż w przypadku jednej imprezy z alkoholem i fajką wodną. Po 2-3 butelkach szampana stan zdrowia będzie znacznie gorszy i utrzyma się dłużej.