Często myślimy, że los pozbawił nas szczęścia i ogólnie jest dla nas zbyt surowy. Prawdziwe księżniczki to inna sprawa, tutaj mają nie życie, ale bajkę, spełniają się wszystkie ich pragnienia i marzenia! W rzeczywistości w życiu księżniczek nie wszystko jest takie piękne.
Nawet jeśli wszystkie Twoje pragnienia zostaną spełnione, szybko się nudzi. Kiedy możesz zdobyć jakąkolwiek sukienkę i biżuterię, nie wydaje się to już tak pożądane. Po prostu zakładasz luksusową suknię wieczorową i nic nie czujesz. Natura stworzyła nasze ciało i psychikę w taki sposób, że nieustannie balansujemy na granicy przyjemności i stresu. Tylko w ten sposób możemy się rozwijać i zdobywać szczęście.
Przyjemność oparta na materialnych przedmiotach jest bardzo ulotna. W pewnym momencie bogactwa tego świata na ogół przestają się podobać, a wtedy chcesz otrzymać szczęście w najczystszej postaci. Najlepiej nadają się do tego narkotyki, alkohol i seks. Dlatego wiele księżniczek, które zostały odsunięte od władzy i nie mogły znaleźć nic dla siebie, popada w stany depresyjne.
Jest wiele takich księżniczek, które nie odnalazły się w historii, ale dziś zapamiętamy tylko 2 imiona. Pierwsza księżniczka Małgorzata z brytyjskiej rodziny królewskiej, młodsza siostra panującej królowej Elżbiety II. Druga to wschodnia księżniczka Leila Pahlavi.
Czy są jakieś szczęśliwe księżniczki?
Margaret została nawet nazwana zbuntowaną księżniczką za imprezowanie i destrukcyjną rozrywkę. Margaret nie mogła się odnaleźć, więc przede wszystkim zakochała się w imprezach z mężczyznami i alkoholem, a także dużo paliła. Dlatego jej starsza siostra nadal żyje i rządzi, a Margaret już dawno opuściła nasz świat.
Leila Pahlavi urodziła się 40 lat później i zmarła rok wcześniej. Była modelką Valentino, prowadziła luksusowe życie, ale bardzo cierpiała na depresję. Leila nie znalazła silniejszego lekarstwa niż leki i różne pigułki. W rezultacie żyła tylko 31 lat. Po śmierci księżniczki Leili Mylene Farmer zadedykowała jej piosenkę.
A dzisiaj wiele księżniczek ma szansę być szczęśliwymi, ale nie potrafią odnaleźć się w życiu i robić wszelkiego rodzaju szalonych rzeczy, pić alkoholu, brać narkotyki, a potem wpadają w depresję. W pogoni za przyjemnością niektórzy są rozwiązli seksualnie, biją strażników i popełniają szaleństwa, o których nawet nie warto wspominać. Tak żyje wiele księżniczek XXI wieku! Wydaje się, że w dzisiejszych czasach jest tak wiele okazji do szczęścia. Ale z jakiegoś powodu rzadka księżniczka jest naprawdę szczęśliwa.
Jeśli pamiętasz historię i ponownie czytasz biografie księżniczek średniowiecza i renesansu, możesz ich tylko żałować. Pobrali się bez miłości, łatwo mogli umrzeć na gorączkę porodową, tak jak zwykli włóczędzy, bo medycyna była wówczas na prymitywnym poziomie. W rezultacie życie księżniczek było pozbawione miłości, szybko się starzały i umierały wcześnie, czasem bardzo wcześnie.
Od kilku lat biografie księżniczek i królowych są moim hobby. Chciałem poznać bohaterkę historii, która stanie się dla mnie muzą. Nic takiego nie znaleziono, wręcz przeciwnie, prawie każda biografia stawała się źródłem smutku. Jak żyli, te księżniczki i królowe, nie ma nic wspólnego z tymi księżniczkami wróżek, ale w rzeczywistości wszystko jest po prostu okropne. Dziś każda inteligentna kobieta o ponadprzeciętnych dochodach może żyć lepiej niż którakolwiek z ówczesnych księżniczek.
Nie mamy skrzyń z klejnotami, nie stać nas na posępny średniowieczny zamek na wzgórzu i nie możemy egzekuować służących, ale to wcale nie jest konieczne do prawdziwego szczęścia. Ogólnie rzecz biorąc, po przestudiowaniu biografii setek księżniczek zdałem sobie sprawę, że jestem znacznie szczęśliwszy niż wszystkie. Teraz nie chcę być księżniczką, jestem całkowicie zadowolona ze swojego życia.W ten sposób znajomość historii i porównania uczyniły mnie nie tylko mądrzejszym, ale dodały do życia szczęścia, które momentami dosłownie przytłacza moją duszę…