Zapach deszczu: top 7 najlepszych perfum z nutą świeżości
Gorące lato to pora roku, kiedy brakuje nam świeżości. Jakże jesteśmy szczęśliwi, gdy deszcz przeminie, nawet przy burzy, a na ziemię spadnie chłód i niezrównany zapach kropel deszczu. Ale wcale nie trzeba zmoczyć się w strugach deszczu, aby poczuć aromat wyjątkowej i przeszywającej świeżości. Oferujemy 7 najlepszych perfum o świeżym zapachu, które są idealne na lato 2024.
Jak pachnie deszcz?
Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak pachnie deszcz? Dlaczego tak bardzo lubimy ten zapach? Ziemisty, ozonowy zapach, który czujemy po ulewnym deszczu, ma naukowy termin - petrikor. Zapach unosi się w powietrzu po tym, jak deszcz zmoczył ziemię, kamienie i rośliny, a one zaczynają uwalniać pewne olejki eteryczne, które nagromadziły się w środku, które tworzą ten wyjątkowy zapach.
Wiele marek perfumeryjnych z powodzeniem włącza petricor do swoich kompozycji zapachowych. Wykorzystują jednak również świeży i przenikliwy zapach ozonu – towarzyszy burzy. Jakie aromaty zawierają nuty petricoru czy ozonu? Które z nich można uznać za naprawdę świeże i „deszczowe”? Wybraliśmy dla Ciebie 7 najlepszych dla idealnej świeżości!
„Deszcz” autorstwa Demeter
Marka Demeter znana jest z tworzenia wielu monofonicznych zapachów o jednym wyraźnym zapachu. Linia nazywa się Biblioteka Zapachów. Są to aromaty czystej wanilii, lodów truskawkowych, praliny, orzecha laskowego, świeżo skoszonej trawy, a nawet wilgotnej ziemi. A kto jeszcze, jak nie marka Demeter, oczywiście próbowała odtworzyć zapach deszczu w najczystszej postaci?!
Perfumy Demeter „Rain” nie przypominają żadnych innych. Po otwarciu butelki nie spodziewaj się zapachu zwykłych ziołowych nut świeżych perfum. To naprawdę czysty zapach tego właśnie petrikora z wyraźnymi nutami ozonu - jakby właśnie przeszedł ciepły letni deszcz z grzmiącym hukiem. Chcesz latem pachnieć czystą świeżością, bez nut słodkich kwiatów czy owoców? W takim razie zdecydowanie wybierz „Rain” od Demeter – nie bez powodu umieściliśmy je na pierwszym miejscu w naszej pierwszej dziesiątce.
„Deszcz” Marca Jacobsa
Kolejna lakoniczna nazwa, która podobnie jak marka Demeter mówi sama za siebie. Deszcz – jest deszcz, powinno być jak najświeższe i chłodniejsze, ale perfumiarze marki Marc Jacobs ujawniają ten koncept w zupełnie inny sposób niż Demeter. Ich zdaniem deszcz powinien pachnieć trawą, a nie zwyczajną, ale świeżo ściętą, soczystą, letnią, zieloną.
Dokładnie tak pachną perfumy „Rain” Marca Jacobsa. Ale nuty zielne, które tworzy klementynka i cyprys, to nie jedyna rzecz, która zawiera kompozycję perfum. W bardzo letni sposób wpisują się tu aromaty świeżych leśnych truskawek i kwitnących białych orchidei. Aby uzyskać większą trwałość, jako nuty bazy dodano nuty bursztynu i piżma, drewna tekowego i dębowego mchu.
Ombrella Crash Jacquesa Zolty
Na wyspie Saint Barth na Karaibach istnieje legenda o lokalnym duchu dowcipnisiów. Kiedy tropikalna ulewa uderza w wyspę, duch uniemożliwia ludziom otwarcie parasoli i schronienie się przed ulewnymi strumieniami wody. Dobry czy zły - Ty decydujesz. Może czasami trzeba się dobrze namoczyć i odnowić? To jest modne osiągnięcie z Ombrella Crash Jacquesa Zolty.
Są niesamowicie świeże, ale nie mają aromatu wodno-ozonowego, który można wyczuć po deszczu w umiarkowanych szerokościach geograficznych. I ten jasny i soczysty zapach liści i kwiatów, a także egzotycznych owoców, który tkwi w tropikach. Pierwszą rzeczą, którą poczujesz, są wyraźne nuty kwaśnego kiwi, świeżej cytryny i słodkiego arbuza. Dalej kompozycja „brzmi” aromatami białych tropikalnych kwiatów i kończy się nutą drzewa sandałowego.
L'Eau d'Hiver autorstwa Frederica Malle
Nazwa tego zapachu od marki Frederic Malle tłumaczy się jako „zimowa woda”.Rzeczywiście, zapach jest bardzo świeży, elegancki, a nawet niewzruszony. Ale jednocześnie jest bardzo różnorodny. Od pierwszej nuty "L'Eau d'Hiver" podbija swoim chłodem, jakbyś naprawdę wdychał zapach roztopionej wody ze śniegu lub lodu. Efekt ten tworzy bukiet białych kwiatów i cytrusów – świeżej soczystej bergamotki.
Ale kiedy mija trochę czasu, na ciepłej skórze ciała perfumy otwierają się palącymi nutami, które tworzą pikantne piżmo i słodki miód. Zapach nadaje się nie tylko na lato. Całkiem możliwe, że nazwa „Woda zimowa” wskazuje, że można jej używać w zimnych porach roku. Od siebie dodajemy, że równie dobrze nadaje się zarówno do użytku dziennego, jak i wieczorowego i przypadnie do gustu koneserom wyrafinowania i gry kontrastów.
„Un Jardin Après la Mousson” Hermès
Perfumy marki Hermès, tworząc te perfumy, inspirowały się Indiami, a raczej Keralą, oraz deszczami monsunowymi, które tak często występują w tych szerokościach geograficznych po suszy. Uważa się, że monsun zwraca to, co słońce zabrało cierpiącemu suchemu lądowi. I to doskonale odzwierciedla Hermès „Un Jardin Après la Mousson”.
Oczywiście są to przyprawy i zioła, te aromaty, które wyróżniają indyjskie przestrzenie. Cała ich obfitość jest niewyobrażalna bez pieprzu i kardamonu, kolendry i cynamonu, wetywerii i czarnej wanilii. Zapach trudno nazwać lekkim, ale wciąż są w nim nuty świeżości – kojarzy się z deszczem po suszy, nie lekkim lejącym się, ale ciepłym i pikantnym. Un Jardin Après la Mousson jest bardziej odpowiedni do wieczornego użytku.
Tommy Hilfiger Endless Blue
Ale ten zapach można śmiało nazwać dziennym, jest idealny dla romantycznych natur, które nieustannie dążą do wolności. Tommy Hilfiger Endless Blue jest idealny do noszenia na co dzień w lecie. Tutaj wyraźnie widać motyw deszczu, motyw świeżego powietrza oraz aromaty mokrych liści, trawy i kwiatów.
Pierwsze nuty, które słyszysz, to soczysta czarna porzeczka i świeża cytryna. Wtedy do gry wchodzą kwiaty - frezja i biała herbata, hortensja i żółta piwonia. Serce zapachu ujawnia się dopiero po chwili wraz z aromatami pikantnej ambry i piżma oraz słodkawego oleandru. Zapach ten jest uznawany przez fanów perfum Tommy Hilfiger za wystarczająco wyrafinowany i świeży, dyskretny, ale jednocześnie dość niezależny.
Srebrny deszcz La Prairie
Zapach Silver Rain marki La Prairie jest zamknięty w pięknym flakonie w kształcie srebrnej kropli deszczu. Jednak zawartość butelki może z powodzeniem nosić miano „deszczowego” aromatu o zachwycającej świeżości. Dzięki subtelnym korzennym nutom orientalnym zapach jest doskonały zarówno na dzień, jak i na wieczór.
Pierwsze słyszalne nuty to kwaśne zielone jabłko i soczysta jeżyna, dopełnione lekkim aromatem werbeny. Kompozycję dopełnia zapach świeżych ziół, anyżu i kolendry oraz cytrusowej bergamotki. Na ciele Silver Rain La Prairie odsłania kwiatowy bukiet czerwonej róży, jaśminu i magnolii. Na samym końcu pojawiają się orientalne nuty piżma, drzewa sandałowego, wanilii i drzewa oud.