Jeśli chodzi o perfumy selektywne, pierwsze myśli pojawiają się na temat angielskiej marki perfum Penhaligons. Co oznaczają perfumy selektywne? W tłumaczeniu z łaciny selectio oznacza wybieranie najlepszych z najlepszych. Perfumy selektywne to perfumy elitarne dla elity! Kto powinien być tutaj uwzględniony? Są to lordowie, szejkowie, poeci i artyści perfumiarni, smakosze, kolekcjonerzy, czyli po prostu wrażliwi na perfumy, którzy potrafią docenić piękno i muzykę zapachu, harmonijne połączenie odcieni w pachnących akordach.
W tym angielskim znaczku z tworzenie perfum Stosowane są naturalne, wysokiej jakości składniki pochodzenia roślinnego i zwierzęcego. Dlatego w kontakcie z naszą skórą tworzą niezwykłe piękno współbrzmienia zapachów, a z każdym z nas zapachy towarzyszą zapachowi naszej skóry. Utrzymują się dość długo. Te zapachy są dla nas szczególnie korzystne, ponieważ dzięki naturalnym olejkom stajemy się niejako jednością z naturą, z ziemią, która wyhodowała te rośliny.
Perfumy Penhaligons - historia.
Penhaligons to angielska marka stworzona w 1860 roku. Twórca tej marki, William Henry Penhaligon, zawsze dążył do wyjątkowości i popularności swoich prac. I naprawdę to zrobili. Szybko wspiął się na podium jako dostawca perfum dla dworu królewskiego i rodzin królewskich, nie tylko w Anglii, ale na całym świecie. Etykiety produktów Penhaligons noszą herby rodowe księcia Edynburga, księcia Walii. I to pomimo tego, że w czasie II wojny światowej Dom Perfum Penhaligons został doszczętnie zniszczony przez samoloty Hitlera. Wiele unikalnych receptur zaginęło w latach wojny. Wydawałoby się, że z popiołów i ruin odzyskać utracone skarby perfumerii. Ale dzięki takim osobom jak Sheila Pickles i wielu innym perfumiarzom, w 1975 roku zebrano i odtworzono oryginalne receptury perfum, które niegdyś były uosobieniem wyrafinowanego luksus i nienaganny smak. Nawet teraz nadal zachwycają swoich wielbicieli, spełniając ich marzenia i pragnienia.
Jakie niezrównane zapachy kryją się w skromnych flakonach z kokardkami! Ulubionym zapachem Brytyjczyków jest lawenda. Mijają dziesięciolecia, a w zapachach nadal używa się lawendy – tej skromnej rośliny o drobnych kwiatach, która ma właściwości antydepresyjne, koi układ nerwowy, łagodzi stres.
Na przykład angielskie perfumy Penhaligons English Fern, stworzone w 1980 roku. To czysta klasyczna elegancja starej dobrej Anglii. Nutami głowy są w nich nuty zapachowe lawendy i geranium, nutami środkowymi są goździki, a akordy dopełniają drzewo sandałowe, paczula i mech dębowy. Albo męski zapach Blenheim Bouquet, który ma tę samą ulubioną lawendę. A delikatne damskie perfumy Penhaligons Artemisia, oprawione w wanilię i mech dębowy, wnoszą swoim właścicielom urok, wyrafinowanie i wyrafinowanie. Sława angielskiej marki perfumeryjnej Penhaligons trwa, rodzą się nowe pomysły i projekty. Perfumy Penhaligon's Amaranthine to zapach doskonałości, który w swoim składzie zawiera różę, kwiaty pomarańczy, goździki, jaśmin, ylang-ylang, wanilię, fasolę tonka, drzewo sandałowe, piżmo oraz przyprawy: kardamon, herbata, kolendra. Cóż za cudowne i harmonijne połączenie aromatów - prawdziwie pachnąca symfonia.
Piękno zapachów stworzonych przez angielską markę Penhaligon's trudno opisać słowami. Fani i kolekcjonerzy perfum zawsze czekają na nowe zapachy Penhaligon. A ostatnio znany perfumiarz Olivier Cresp stworzył nowy odurzający zapach, inspirowany Juniper Sling, ulubionym napojem Anglików lat 20., suchym ginem.