Wyjątkowo osobiste refleksje na temat rozwoju serwisów modowych i blogów, wyjątkowości treści i użyteczności tych serwisów dla użytkowników.
Od miesiąca codziennie staram się publikować nowości na moim ulubionym blogu modowym style.techinfus.com/pl/. Niektóre dni więcej, inne tylko jedna wiadomość. Zdarza się też, że nie sposób napisać jednocześnie czegoś nowego i ciekawego.
W ostatnim czasie blog się zmienił, wypełniony publikacjami i mnóstwem zdjęć. Kiedy jesteś zaangażowany w rozwój bloga modowego, a właściwie każdego innego bloga, w procesie jego wzrostu i rozwoju uczysz się wielu nowych rzeczy, poprawiasz się. Po drodze poznawanie ciekawych ludzi i otwieranie nowych horyzontów.
W moim przypadku rozwój bloga nie idzie tak szybko, jak wcześniej sądzono, ale wciąż idzie do przodu na lepsze. Wraz z rozwojem bloga udało mi się dowiedzieć wielu nowych rzeczy i spojrzeć inaczej na modę i społeczność internetową. Dlatego teraz chcę dokonać pewnych zmian w formacie bloga i jego koncepcji.
Początkowo chciałem jak najszybciej stworzyć duży zasób, w którym byłoby dużo materiałów na tematy mody, sklepów, zakupów, kosmetyków i perfumerii, modelarstwa i modelek.
W tym celu pomyślałem o opublikowaniu własnych materiałów, informacji otrzymanych od znajomych i od czasu do czasu zamieszczaniu w serwisie najlepszych publikacji z innych serwisów. A teraz po przyjrzeniu się innym blogom modowym, jak się rozwijają, jak piszą ludzie. W tym ci, którzy nazywają siebie Fashion – dziennikarzami.
Wiele zasobów kopiuje się nawzajem, publikuje te same sesje zdjęciowe, te same tematy następują jeden po drugim. I często blogi i artykuły modowe są bardzo podobne, czasami są po prostu kopiowane z innych źródeł. Oczywiste jest, że ciekawe materiały nie znajdują się na co dzień i chcę je publikować. Dlatego blogerzy kopiują fragmenty artykułów, a czasem cały artykuł.
Dzisiaj chciałam sprawdzić jeden artykuł, który przykuł uwagę pięknym stylem, ciekawą treścią i dużym rozmiarem.
Artykuł na 8 stronach A4, bardzo piękny i kompetentny, a jednocześnie bardzo interesujący i aktualny. Autor bloga twierdził, że należy on do niego osobiście. A kiedy sprawdziłem to za pomocą programu do wyszukiwania plagiatów, okazało się, że ten artykuł został opublikowany w trzech kolejnych miejscach.
Skorzystałem z linków i znalazłem tam dokładne kopie artykułu. Przeglądając strony, w jednym miejscu znalazłem wskazanie imienia i nazwiska prawdziwego autora.
Wstawiłem dane autora do wyszukiwania i znalazłem jego stronę. Nawiasem mówiąc, artykuł został napisany 6 lat temu! Szkoda nawet dla autora, który spędził wiele godzin, włożył w publikację kawałek duszy, a ludzie po prostu ją skopiowali i wrzucili. Co więcej, pierwszy właściciel bloga ogólnie twierdził, że to jego dzieło!
Myśląc o tym stanie rzeczy, postanowiłem publikować tylko własne materiały i artykuły znajomych, których jestem pewny. Myślę, że będzie to jak najbardziej uczciwe i uczciwe w stosunku do wszystkich gości i czytelników bloga modowego style.techinfus.com/pl/. Bo gdy klikniesz w link, chcesz zobaczyć nowy ciekawy materiał, a nie to, co już gdzieś zostało wydrukowane i skopiowane wielokrotnie od jednego blogera do drugiego.
Magazyn style.techinfus.com/pl/
Przepis na gotowanie – jak zrobić słodką sukienkę Barbie