Pojawiający się w naszym środowisku zaledwie kilka lat temu styl wnętrz „Prowansja” czy francuski kraj nie tylko nie rezygnuje ze swoich pozycji, ale również stale zyskuje na popularności.
To styl wiejskiej Francji, sielskie prowincjonalne życie chłopów żyjących wśród łąk, pól i oczywiście w bezpośrednim sąsiedztwie morza.
Być może to chęć bycia bliżej natury, w przeciwieństwie do betonowo-szklanego świata megalopoli, pragnienie zdrowego stylu życia, naturalnego odżywiania, tęsknota za utraconymi wartościami rodzinnymi sprawiają, że ten styl jest tak atrakcyjny dla współczesnych obywateli.
Centralną ideą takiego wnętrza jest domowy komfort, tworzony przez wiele pokoleń licznej przyjaznej rodziny. Dlatego używa się do tego nie tylko naturalnych materiałów, takich jak drewno, kamień, brąz, ale noszących piętno czasu – ze śladami przetarcia, szorstkości, odprysków, a nawet rys. Żadnych eleganckich, błyszczących, stalowych powierzchni, żadnych zaawansowanych technologicznie ani futurystycznych akcesoriów, nic nowego i wyzywająco nowoczesnego. Niezależnie od tego, czy przeszukujesz pchle targi i antykwariaty w poszukiwaniu odpowiednich mebli i akcesoriów, czy kupujesz je od nowoczesnych producentów specjalizujących się w efektach starzenia, to kwestia gustu, czasu i okazji. W każdym razie nagrodą będzie przytulne i spokojne otoczenie, do którego będziesz chciał wracać raz za razem.
Jednocześnie nie zapominaj, że niepowtarzalnego uroku stylu prowansalskiego nadają charakterystyczne akcenty. Przede wszystkim tekstylia. Jeśli uwielbiasz dopasowane sukienki z bufiastymi spódnicami, nie wyobrażaj sobie swojego wizerunku bez uroczych kwiecistych nadruków na sukienkach z perkalu i znajdź koszule w tradycyjnie „rustykalnej” kratce nie tylko wygodne, ale także atrakcyjne, wtedy łatwo zrozumiesz, w jakim kierunku musisz ruszaj się. Zasłony, obrusy, ręczniki, poduszki, dywaniki, narzuty - tych elementów w domu urządzonym w prowincjonalnym stylu francuskiej Prowansji powinno być pod dostatkiem. Użyte tkaniny powinny być w delikatnych pastelowych kolorach, głównie w paski, kratę lub motywy kwiatowe.
Kwiaty są również ważnym elementem wystroju. Zapachy lawendowych pól i zarośla werbeny, gaje oliwne i świeże zioła – to jedne z pierwszych skojarzeń, jakie rodzi się ze słowem „Prowansja”. Dlatego nieodłączną częścią tego wnętrza są bukiety polnych kwiatów, zarówno żywe, jak i odzwierciedlone we wspomnianych już tekstylnych dodatkach, tkaninowych obiciach sof, wzorach na ceramicznych wazonach i donicach.
Kogut to swoisty symbol stylu prowansalskiego. Ceramiczne lub gliniane figurki tego ważnego ptaka na dziedzińcu będą organicznie wyglądać w kuchni, a jeśli chcesz, w sypialni, jako symbol wczesnego przebudzenia. A jeśli nie przepadasz za takimi rzeczami, to, podobnie jak w przypadku kwiatów, możesz ograniczyć się do odpowiedniego obrazu na naczyniach lub tych samych tekstyliach.
Jak widać, styl prowansalski to nie tylko trend w modzie, to sposób na życie. A zanim wyposażysz cały swój dom w tym duchu, zastanów się, czy naprawdę mu zaimponujesz. Zgadzam się, idealna kuchnia urządzona w tym stylu zakłada nie tylko stylowe rozwiązania, ale także tak ważne atrybuty, jak aromat pieczonych w domu ciasteczek czy ryb zapiekanych z śródziemnomorskimi ziołami; na kanapie w takim salonie logiczne byłoby zobaczyć kosz z robótkami ręcznymi, a na stoliku nocnym - stos książek i starych albumów, a nie katalogi lub druty z wszelkiego rodzaju gadżetów.
Jeśli lubisz styl prowansalski, ale nie ma możliwości ani determinacji, aby wyposażyć w ten styl cały dom, idealnym kompromisem między tym sielankowym stylem a burzliwym miejskim życiem będzie projekt w nim jednego, najcieplejszego i najbardziej uduchowionego , z Twojego punktu widzenia, pokój w domu - sypialnia, kuchnia lub łazienka. A może wiejski dom, lub użycie uroczych, przyjemnych, miłych dla oka i niezobowiązujących drobiazgów wewnętrznych - szkatułek, koszyczków, poduszek, uchwytów na garnki, bukietów, mydelniczek, butelek... W każdym razie dom jest gdzie nasze serce i nasze są rodziną, a reszta jest drugorzędna.
Zulfiya Abishova dla magazynu style.techinfus.com/pl/