Pierwsza kolekcja Nicolasa Gesquière dla sławnych Domy Louis Vuitton... Wszyscy nie mogli się doczekać wejścia na wybieg modelek i to nie tylko obecnych na pokazie, ale także wszystkich kochających modę, którzy są fanami najstarszego House'a.
W kolekcjach wielu projektantów z lat 2024-2025 można prześledzić styl i elementy lat 60., jednej z romantycznych i stylowych epok – minispódniczki i sukienki, wysokie buty z lakierowanej skóry, trapezowe sylwetki, proste skrojone płaszcze , sukienki z kołnierzykami... I każdy interpretuje to według - według własnego. Kolekcja Nicolasa Ghesquière'a jest wyraźnie w duchu lat 60., ale jednocześnie jest bardziej sportowa i bardziej kontrastowa...
Rozpoczynając pracę w słynnym Domu, Nicolas Ghesquière zabrał się do żmudnego studiowania wszystkich technologii domu, studiowania archiwów, a w szczególności produkcji materiałów. To właśnie opracowanie tkanin o zupełnie nieoczekiwanej i złożonej fakturze stało się dla projektantki początkiem narodzin nowej kolekcji.
Inwestycja nie tylko zakończyła się sukcesem, ale podniosła prestiż Domu. Stare technologie produkcyjne otrzymały nowe życie, nowy dźwięk. Materiały zostały starannie zaprojektowane z wykorzystaniem tkanin hybrydowych użytych przez projektantkę, żakard, winyl, krecie. A skóra znalazła się w prawie każdym modelu, jako kultowy materiał Domu: skórzane sukienki, spódnice, płaszcze, kurtki, skórzane wstawki, aplikacje, skórzane elementy w biżuterii.
W kolekcji ubrań jest wiele metalowych elementów: suwaki, zapięcia, bo zawsze można je znaleźć w torebkach, a torby dla Louis Vuitton to podstawa marki. Każda kobieta kupuje torba, myśli - pod jakim strojem będzie jej pasować, albo jaką torebkę będzie pasować do już zakupionego stroju.
Tworząc kolekcję, Nicolas Ghesquière kierował się nie tyle wyborem tematu i stojącym za nim biegiem, ale wyrazem lekkości i luzu, myślał o funkcjonalności ubrań, o kobiecie, która uwielbia eksperymentować. „W nowej kolekcji są bardzo modne rzeczy… i stroje, które zachwycają wykończeniem…”. Przekonaj się sam, a przekonasz się o tym.