Kilka lat temu blogi modowe były bardzo popularne i wydawało się, że już niedługo będą konkurować na równych warunkach z błyszczącymi magazynami, a ktoś wyraził pogląd, że blogowanie to przyszłość dziennikarstwa. Minęło trochę czasu i stało się jasne, że blogi nie mogą zastąpić mediów, a nawet konkurować na równych zasadach. Dlatego to hobby zaczęło tracić popularność.
Ostatnio dziewczyny porzuciły wiele blogów, niektóre zostały całkowicie usunięte, a inne nie były aktualizowane od roku lub dłużej, dlatego kiedy widzisz pięknego, zadbanego bloga, warto wiedzieć, skąd jego kochanka czerpie siłę i inspiracją do tak ciężkiej pracy. Dzisiaj zadamy Ninie to i inne pytania. Nina ma bardzo jasny i wesoły blog, więc ciekawie jest wiedzieć, jak to zrobiła.
1. Wiele osób uważa, że blogowanie, zwłaszcza modne czy kulinarne, to podstawa i każda dziewczyna sobie z tym poradzi, ale tak nie jest. Doskonale wiem, ile wysiłku i czasu wymaga blog modowy. Tworzenie designu, pisanie tekstów, pomysły na sesje zdjęciowe, edycja zdjęć i wiele więcej. Czy ktoś Ci pomaga, czy wszystko robisz sam?
Prawie wszystko robię sam: layout, projektowanie, pisanie tekstów, tłumaczenia na język angielski, wymyślanie zdjęć i pomysłów na filmowanie. Samo robienie zdjęć jest oczywiście trudne, dlatego proszę znajomych, znajomych lub członków rodziny o zrobienie dla mnie zdjęć. Zawsze dokładnie wiem, jakiego rodzaju ujęcia chcę, więc pod moim uważnym przewodnictwem okazuje się, co teraz widzisz. Kiedyś robiłem sobie zdjęcia sam (ze statywem i timerem) i przed każdym ujęciem biegałem z powrotem, przybierając różne pozy, ale to jest tak trudne i bezproduktywne, że teraz zawsze kogoś pytam.
2. Nawet najbardziej ukochana praca składa się z przyjemnych chwil i tych rzeczy, w których musisz się przezwyciężyć. Na przykład niektóre teksty nie są dla mnie łatwe, a zdjęcia mogę przetwarzać w dzień iw nocy. A która część Twojego bloga jest najbardziej przyjemną i ulubioną częścią Twojej pracy?
Najprzyjemniejsze i najbardziej lubiane jest wymyślanie pomysłów na nowe publikacje. Mogę godzinami przeglądać zdjęcia w Internecie (referencje), aby uformować w głowie obraz tego, co chcę zobaczyć później na blogu. Zastanawiam się nad wszystkim w najdrobniejszych szczegółach: miejsce kręcenia, czas, jakie rekwizyty są do tego potrzebne, gdzie można je kupić/wypożyczyć lub znaleźć i wiele więcej.
W takim procesie twórczym czas płynie błyskawicznie, a gdy dochodzi do ostatniego etapu – pisania i redagowania tekstu, moja twórcza natura poddaje się i teksty są mi przekazywane z wielkim trudem. Przez 4 lata pracy nad blogiem już trochę „dostosowałem” i nawet trochę chwalę moje teksty! Ale wiem, że są dalekie od ideału i są mi dane z wielkim trudem.
3. Jaki jest twój ulubiony element garderoby?
Tutaj mogę od razu odpowiedzieć - czapki! Wydaje mi się, że nawet trudno znaleźć zdjęcia na blogu, na których nie nosiłbym kapelusza! Kupiłam je we wszystkich kolorach, fasonach i fasonach, więc teraz mogę dobrać czapkę do każdego stylu! I nawet po takiej różnorodności i pełnej półek w szafie nie mogę się oprzeć kupnie nowej.
4. Gdzie bardziej lubisz robić zakupy - w prawdziwych sklepach i centrach handlowych czy w Internecie?
Tutaj trudno mi będzie wybrać jedną rzecz, ponieważ korzystam z usług obu sklepów w ten sam sposób. Kiedy mam mało czasu, wpadam do jakiegoś najbliższego centrum handlowego (nie mam czasu na wycieczki do konkretnego sklepu, a chodzę tylko do tych, które są w drodze) i zaczynam wędrować po wieszakach, oglądając nowe trendy i szukanie czegoś ładnego.
W innej sytuacji – gdy potrzebuję konkretnej rzeczy, wchodzę do internetu i studiuję duże internetowe sklepy odzieżowe, wchodzę na strony konkretnych sklepów (większość z nich ma teraz katalogi online) i oczywiście ebay, gdzie można znaleźć absolutnie wszystko! Szkoda, po prostu trzeba poczekać kilka tygodni.
5. Każdy ma ulubione kolory i odcienie. W miarę możliwości staramy się kupować ubrania i dodatki w naszym ulubionym odcieniu, a czasem nawet we wnętrzach i przedmiotach domowych staramy się mieć jak najwięcej ulubionych kolorów. Jakie są Twoje ulubione kolory?
Prawdopodobnie po ukończeniu szkoły artystycznej zacząłem mieć zupełnie inny stosunek do odcieni i nie dzieliłem wszystkich kolorów na moje ulubione i wszystkie inne. Oczywiście mam ulubiony kolor - fioletowy i wszyscy moi przyjaciele, znając moją miłość do niego, starają się podarować mi rzeczy w tym kolorze. Ale jednocześnie prawie nie mam fioletowych ubrań! Preferuję naturalne odcienie: beże, szarości, a ostatnio bardzo polubiłem granat lub granat.
W mieszkaniu naprzeciwko wszystko jest zrobione w białym odcieniu i absolutnie! Ściany, podłoga, sufit, wszystkie meble, narzuty, a jasne akcenty tylko w naczyniach i akcesoriach. Wynika to po części z faktu, że nie mamy dużo światła dziennego, więc domowi zależy na jak największej ilości światła i przestrzeni, co zapewnia biel i lustra.
6. Gdyby była możliwość zostania właścicielem dowolnego domu mody, jaką markę byś wybrał?
Nawet nie wyobrażam sobie, jak możesz wybierać spośród całego tego piękna! Myślę, że chciałabym się skupić na jednej rzeczy i wybrałabym znaną na całym świecie markę obuwniczą Louboutin, ale najprawdopodobniej Christian nie powierzyłby mi swojej kreacji.
7. Czy masz ulubioną top modelkę lub aktorkę, która jest przykładem lub po prostu inspiruje Cię do tworzenia nowych zdjęć?
Oh, pewnie. Dla mnie Audrey Hepburn jest zawsze ikoną stylu i źródłem inspiracji. Od dzieciństwa oglądam jej filmy i wciąż recenzując, znajduję kilka pomysłów na siebie. Jej krągłe spódnice, marszczone w talii, ciemne okulary i klasyczne, eleganckie zestawienia nigdy nie wyjdą z mody!
8. Dziś podróże są bardzo popularne, wielu podróżuje tylko w celu zdobycia nowych doznań i pochwalenia się niedawnymi wakacjami na Tahiti, inni wolą bogaty program kulturalny, dzięki któremu z każdej wycieczki, oprócz zakupów i pamiątek, przynoszą dużo wiedzy. Jaka podróż była dla Ciebie najbardziej wartościowa i interesująca?
Ja, jak nikt inny, „uzależniłem się” od podróży. Z nimi jest tak samo niebezpiecznie, jak z innymi uzależniającymi rzeczami: im więcej podróżujesz, tym więcej chcesz więcej! Ostatnio coraz bardziej staram się wygospodarować wolny czas w moim szalenie napiętym grafiku, aby dostać się w nowe miejsce. Może to być weekendowy wyjazd do jakiegoś taniego miejsca lub prawdziwa przygoda na drugim końcu świata.
Być może najjaśniejszą i najbardziej lubianą podróżą jest dla mnie teraz wycieczka do Czarnogóry w sierpniu. Natknąłem się na wiele zdjęć innych osób i poczułem, że zdecydowanie polubiłbym to miejsce, ale nie tylko się nie myliłem, ale także znalazłem się w „pierwszej dziesiątce” z wyborem tego konkretnego kraju. Można tam pojechać dość niedrogo, a jednocześnie w jednym miejscu można od razu spotkać niesamowicie piękne widoki - góry, jeziora, jaskinie i rzeki.
Sama zaplanowałam swoją podróż po Czarnogórze, wybierając najpiękniejsze zabytki i wypożyczając samochód, objechałam je prawie wszystkie! Osobno chciałbym zwrócić uwagę na przyjaznych ludzi, puste drogi i obłędnie pyszne jedzenie! Tak więc teraz Czarnogóra jest dla mnie prawdziwie ojczystym miejscem, do którego na pewno wrócę!
9. Opowiedz nam o swoich zajęciach tanecznych, masz własny zespół, prawda? W jakich kierunkach tańczysz? Na czym polega życie zespołu?
Około półtora roku temu postanowiłem zorganizować własną grupę taneczną. Wcześniej przez wiele lat tańczyłem różne style taneczne, brałem udział w koncertach i musicalach, aż w końcu postanowiłem zrobić coś własnego.Na początku było to dość trudne, ale z czasem trafiłem na dziewczyny, które tak jak ja uchwyciła idea wspólnego procesu twórczego.
Stopniowo zaczęliśmy wystawiać tańce, szyć kostiumy i występować na różnych imprezach, a po roku ciągłej pracy nabyliśmy prawo do nazywania się grupą taneczną Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego (jestem absolwentem Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego). Wykonujemy tańce w różnych kierunkach: od klasycznej i nowoczesnej choreografii po stylizacje hip-hopowe i etniczne, sami projektujemy i szyjemy dla nich kostiumy, organizujemy sesje zdjęciowe do każdego z tańców oraz występujemy z nimi na koncertach i konkursach choreograficznych.
10. Jakie książki udało Ci się przeczytać w 2024 roku, a które chciałbyś przeczytać w najbliższej przyszłości?
Moją ulubioną w tej chwili są książki podróżnicze, więc nie mogę ominąć półki z kuszącymi tytułami książek o różnych krajach. Kiedy nie ma możliwości wyruszenia w podróż, czytasz książkę i ruszasz ku przygodzie śladami autora.
11. Zbliża się środek jesieni, co oznacza, że do Nowego 2024 roku nie zostało wiele czasu. Jakie masz plany na święta noworoczne, wybierasz się w podróż lub chcesz świętować w domu? Interesujące jest również wiedzieć, jaki rodzaj świątecznego stroju planujesz?
Od lata planuję niesamowitą podróż do Azji na wszystkie wakacje, ale niestety z powodu zamknięcia firmy Transaero moja podróż została zakłócona! Więc teraz myślę raczej o Planie B, żeby nie przegapić okazji, żeby gdzieś pojechać na Nowy Rok.
Nie bardzo lubię planować stylizacje, zawsze ważniejsze jest dla mnie to, żebym nosiła to, na co mam ochotę w tej chwili. Czy to nie święto? Dlatego zawsze wybieram strój dokładnie 31-go: może to być długa suknia wieczorowa z koronką i jasnymi dekoracjami lub karnawałowy strój z pasiastymi pończochami w stylu Alicji w Krainie Czarów, a wręcz przeciwnie, ciepły sweter z dzianiny, wełniane skarpetki i czapka z pomponem! Tylko dlatego, że w tej chwili chcę go nosić. Przeżyjemy Nowy Rok i na pewno podzielę się z Wami swoim wyborem!
12. Na koniec pytanie o przyszłość bloga. Czy pojawią się nowe nagłówki?
Otworzę zasłonę tajemnicy i podzielę się z tobą małą tajemnicą. Przygotowuję nową stronę do wydania, więc wszystko dowiecie się wkrótce!