W ostatnich dniach wszyscy dyskutowali o napadzie Kim Kardashian, wielu jest szczęśliwych, a ktoś wątpił w realność napadu, a ta historia była kontynuowana. Teraz pojawiły się publikacje oskarżające Kim o naśladowanie rabunku w imię PR. Być może tak właśnie jest, ale w każdym razie trzeba wyciągnąć pewne wnioski.
1. Sieci społecznościowe
Dziś wiele osób odnoszących sukcesy, zwłaszcza dziewczęta, chętnie prezentuje swoje bogactwo za pośrednictwem mediów społecznościowych. Taka demonstracja to świetna reklama dla złodziei, rabusiów, a nawet porywaczy. Nawet jeśli nie mamy biżuterii wartej miliony euro, wielu złodziei potrzebuje znacznie mniej, aby podjąć decyzję o przestępstwie!
Sami opowiadamy o najnowszych zakupach, kosztach nowości, pokazujemy zdjęcia naszego mieszkania i domu, dzielimy się współrzędnymi ulubionych miejsc i opowiadamy jak spędzamy czas. Wszystkie nasze dziewczyny są widoczne na stronach w sieciach społecznościowych, które wiedzą o nas jeszcze więcej, dzięki czemu mogą stać się wolnymi lub nieświadomymi informatorami złodziei.
Dlaczego tak dużo udostępniamy w mediach społecznościowych? Dla celebrytów takich jak Kim Kardashian - to jest praca i nawet jeśli faktycznie została okradziona, to te straty szybko się zwrócą. Ale jeśli nie jesteśmy celebrytami, a po prostu chwalimy się swoim samopoczuciem, jest to oznaka kompleksów i głupoty.
Demonstracja bogactwa w sieciach społecznościowych może skutkować kradzieżą lub rozbojem lub może prowadzić do bardziej tragicznych konsekwencji, podczas gdy my sami przyciągamy potencjalnych przestępców!
2. Europa to niebezpieczne miejsce
Czas pogodzić się z faktem, że Europa od dawna nie jest najbezpieczniejszym miejscem na Ziemi. Z roku na rok, a nawet miesiąc sytuacja w Europie komplikuje się, coraz więcej jest przeróżnych uchodźców, potrzebujących i po prostu marginesu społecznego, gotowych popełniać przestępstwa w imię zysku.
Jednocześnie poziom bezpieczeństwa w europejskich hotelach i klubach oraz praca policji pozostawia wiele do życzenia. Jeśli porównać bezpieczeństwo moskiewskich hoteli i klubów z europejskimi miejscami publicznymi, bezpieczeństwo w Europie jest znacznie gorsze.
Dlaczego tak się dzieje, skoro w Europie w ostatnich latach było wiele zamachów terrorystycznych, czy oni naprawdę niczego się nie dowiadują? To długa historia, ale najważniejsze jest to, że państwa europejskie nie są w stanie zapewnić wystarczającego bezpieczeństwa. Dlatego musimy myśleć o własnym bezpieczeństwie i starać się przewidywać sytuacje, miejsca i działania, które czynią z nas potencjalną ofiarę intruzów.