Wywiad

Ilya Gurov - Muzyka jest tłem mojego życia!


Każda osoba może zazdrościć mu energii i determinacji, bohaterem naszej dzisiejszej rozmowy jest obiecujący artysta, piosenkarz i autor Ilya Gurov.

Ilya, cześć. Co teraz robisz?

Cześć. Teraz są bardzo pracowite dni, bo w wigilię świąt trzeba załatwić wiele rzeczy. Właściwie nie lubię weekendów, to chyba źle, bo nie mogę się zrelaksować, ale póki jest bezpiecznik i energia, trzeba pracować. Trudno mi, gdy pojawiają się różne pomysły, zrozumieć, że weekend i wiele osób nie działa. z wiekiem wciąż staram się przyzwyczaić do odpoczynku, bo ciało nie jest żelazne...

Ilja Gurow


Jak odpoczywasz?

Jestem osobą wszechstronną, mogę po prostu siedzieć w domu, cieszyć się ciszą i spokojem, oglądać ulubiony film lub koncert, słuchać muzyki, zamawiać pizzę (śmiech). Lub odwrotnie - spotkaj się z przyjaciółmi, wybierz się na spacer lub usiądź w kawiarni.

Pracujesz z muzyką 24 godziny 7 dni w tygodniu i odpoczywasz w jej towarzystwie?

Tak, właściwie nie mogę w ogóle żyć bez muzyki i nie rozumiem tych ludzi, którzy podnoszą ręce do nieba i mówią, jak zmęczeni muzyką i potrzebują ciszy, myślę, że to trochę chytrości. Osoba, która pracuje, nawet nie taka, która mieszka w tej okolicy, nie może znudzić się muzyką.

Słucham albumów nowych artystów lub nowych wydawnictw znanych już osób, ale mogę posłuchać ulubionych płyt lub utworów, rysuję coś dla siebie, czerpię inspirację. Muzyka jest tłem mojego życia, nie mogę bez niej żyć, żyję i czerpię z niej inspirację. Wychodząc z domu zawsze ze mną gracz i moje ulubione single są ładowane do telefonu, na wakacjach gracz też jest ze mną.

Kogo możesz wymienić spośród wykonawców?

Teraz jest wielu wybitnych przedstawicieli - podoba mi się nowy album Julii Parshuta, twórczość Eliny Chagi, Leny Temnikowej, Tatiany Reshetnyak, Sergeya Lazareva .... Nie ma wystarczająco dużo czasu i miejsca, aby wymienić wszystkich. (śmiech)

Ilya Gurov - Muzyka jest tłem mojego życia!


A Olga Buzowa?

Olya jest fenomenem i jest zdecydowanie utalentowaną osobą, która się nie boi, próbuje się w różnych gatunkach i spełnia swoje marzenia, tego można się tylko od niej nauczyć. A do każdej pracy jest widz, po co komuś umniejszać i chwalić, to kwestia gustu.

Czy tak samo myślisz o modzie?

Tak. Mogę założyć rzecz, o której każdy powie, dlaczego jej potrzebujesz lub nie jest to kwestia statusu. Nie gonię za ceną i markami. Chcę - kupić koszulkę z Myszką Miki lub bluzę z pandą, chcę podarte dżinsy i trampki, teraz lubię przymierzać koszule, nie do końca klasyczne, ale do tego stylu dochodzę stopniowo, dorastam , zmieniam się, ale pozostaję sobą. Indywidualność jest bardzo ważna.



Chcesz zmienić fryzurę lub kolor włosów?

Wiele ofert, dopóki nie chcę - bardzo podoba mi się to, co mam teraz na głowie - zarówno kolor włosów, jak i długość. Jest mi wygodnie. Nadejdzie czas, może ogolę głowę, ale na razie chcę być tym, kim jestem teraz.

Masz bardzo teksturowaną twarz, chciałbyś spróbować siebie jako modelka?

Dziękuję, szczerze mówiąc, bardzo pociąga mnie ta branża, ale nie wyszło to w rozwoju, więc nie wyszło i nie walczyłem o miejsce fotomodelki. Był taki przypadek, że pod pretekstem filmowania młodzieńcy zostali zwabieni na kontrowersyjną imprezę dla zamożnych pań i dostałem się na ten „casting”, wybrany przez zdjęcie.

Dzięki Bogu zostałam wyeliminowana, co mnie niesamowicie uszczęśliwiło - to nie moje, na zdjęciu jest jedna osoba, mogę się zmienić, dać różne energie, w życiu wszystko jest inne. Teraz ściśle współpracuję z fotografką Anną Stollenwerk – ona też skomplementowała moją fakturę, a czas pokaże, co będzie dalej, jestem otwarta na współpracę.

Ilja Gurow


Czy ogólnie lubisz castingi?

Nienawidzę tego. (śmiech) Ale uwielbiam adrenalinę, której na nich doświadczasz, bardzo ekscytujące doznania, ale casting to kwestia przypadku, jestem przyzwyczajony do uderzania po swojemu, więc zazwyczaj mam z nimi pecha.

Jesteś także autorem piosenek, który teraz śpiewa twoje przeboje?

Irina Ortman, Lena Semenova, Maria Nedelkova wydały już moje piosenki, a legendarne „Gems” i Julia Beretta są w trakcie nagrywania.

Co wkładasz w piosenki dla siebie? A co z innymi?

Nie dzielę swojej pracy na swoją i cudzą, we wszystkie moje piosenki wkładam emocje, uczucia, miłość i szczerość.



Prowadzisz działalność charytatywną – czy tak jest?

Tak i zachęcam wszystkich moich znajomych i subskrybentów do tej dobrej aktywności. Możesz przekazać kotkowi 50 rubli, a uratują mu życie, albo napisać komuś trzy motywujące zdania i osoba wyjdzie z depresji. Potrzebujesz pomocy! Wszyscy jesteśmy ludźmi i wszyscy potrzebujemy pomocy w taki czy inny sposób. Nigdy nie odmawiam występów charytatywnych, a teraz nawiązałam ścisłą współpracę z organizatorką akcji „Pomóżmy razem”, Natalią Dedovą.

Czego mogą spodziewać się Twoi słuchacze w przyszłości?

19 maja na wszystkich platformach cyfrowych – moja muzyczna rodzina i ja wydajemy minialbum „Tears of the Soul” z wydawnictwem „Monolith” – będzie zawierał 9 utworów, a o których się wtedy dowiecie zwolnienia. (uśmiech) Będą też koncerty, filmowanie, w ogóle wszystko jest jak zwykle.

Dzięki za wywiad, jakie są twoje życzenia dla naszych czytelników?

Dziękuję za możliwość przekazania swoich myśli, życzę pomyślności i inspiracji, a wszystkim odwiedzającym nieograniczone szczęście, wzajemną miłość i sukces we wszystkich przedsięwzięciach.
Komentarze i recenzje
Dodaj komentarz
Dodaj swój komentarz:
Nazwa
E-mail

Moda

Sukienki

Akcesoria