Moda to nie tylko odzież, buty i dodatki. Dziś trendy są widoczne w fryzurach i oczywiście w makijażu. Każdy sezon dyktuje własne zasady. To, co było modne na wiosnę, raczej nie sprawdzi się jesienią, nie mówiąc już o ubiegłorocznych trendach. style.techinfus.com/pl/ zaprasza do zapoznania się z najnowszymi trendami w makijażu na jesień-zimę sezon 2024-2025.
Trend nr 1: naturalna cera bez podkładu
Na wybiegach był to jeden z najbardziej pamiętnych trendów na pokazach jesień-zima 2024-2025. Projektanci woleli skupić się na strojach i wyglądzie niż na makijażu. Generalnie obfitość podkładu i innych środków do konturowania twarzy i maskowania niedoskonałości nie jest już tak potrzebna. Wiele osób preferuje krem BB lub CC, który łatwo i niezauważalnie się rozprowadza, tylko nieznacznie korygując koloryt skóry. Baza pod makijaż, podkład, korektor, korektor, ciemny korektor do konturowania, zielony na zaczerwienienia, żółty na cienie pod oczami, puder, bronzer, rozświetlacz… Teraz nie ma takiej potrzeby, daj swojej skórze wytchnienie!
Trend numer 2: minimum kosmetyków dekoracyjnych
Minimalizm dotknął nie tylko produktów do skóry twarzy, ale także wszystkich innych kosmetyków dekoracyjnych. Minimalizm pod względem ilości, a nie jakości. Teraz wystarczy mieć w kosmetyczce krem BB, jasny puder, cień do powiek lub kredkę do brwi, tusz do rzęs i pomadkę/błyszczyk. Wszystko! To wystarczy na każdy dzień. Dodatkowo wszystko to zmieści się nawet w najmniejszej torebce, a to, czego potrzebujesz, możesz zabrać ze sobą.
Makijaż jesień-zima 2024-2025 jest jak najbardziej naturalny i naturalny. Nie ma potrzeby nie tylko skomplikowanego konturowania, ale także nakładania cieni o różnych odcieniach, celowania strzałkami i innych trików. Świetny sposób na zaoszczędzenie czasu i pieniędzy, prawda?
Trend nr 3: szerokie strzałki
Ale jeśli jesteś przyzwyczajony do malowania na co dzień dość wyraźnie i jasno lub mówimy o wieczorowej wersji makijażu, powinieneś zwrócić uwagę na szerokie strzałki. Zgrabne, wąskie, ledwo widoczne strzałki to już przeszłość. Teraz nie musisz bać się „chybić” lub krzywo narysować strzałę, ponieważ linie powinny być szerokie i zauważalne. Można je nakładać nie cienkim eyelinerem z pędzelkiem, ale za pomocą konturówki w postaci markera, aby było wygodniej. Takie opcje widzieliśmy na wybiegach u Altuzarra, Versace i Toma Forda.
Trend nr 4: Efekt błyszczącej skóry
Nazywa się też Glass Skin – ten trend widzieliśmy nie tylko na pokazach jesień-zima-2024-2025 Balmaina, Oscara de la Renty, Brandona Maxwella i Ermanno Scervino, ale także u znanych hollywoodzkich charakteryzatorów. Dziś efekt nawilżonej, promiennej skóry zastępuje połysk perłowych rozświetlaczy. Istnieją specjalne produkty, które tworzą błyszczący efekt na kościach policzkowych bez błyszczyków, błyszczyków i przelewów. Skóra jest jakby „szklista”, błyszcząca, promienna. Efekt ten będzie świetnym dodatkiem do codziennego makijażu, w połączeniu z minimalną ilością środków koloryzujących.
Trend nr 5: złoty cień do powiek
Tutaj znowu mówimy o świątecznym makijażu wieczorowym. Ale niekoniecznie. Jeśli weźmiesz jaśniejsze, kruche tekstury cieni do powiek, z lekkim połyskiem złota, mogą dobrze uzupełnić makijaż dzienny. Ale możesz "przyspieszyć" teksturami i odcieniami złota tylko w wieczornych opcjach makijażu. Projektanci The Blonds i Tom Ford zaproponowali użycie półprzezroczystych złotych cieni do pokrycia całej ruchomej powieki. A marka Lutz Huelle z powodzeniem zademonstrowała trend, który opisaliśmy w punkcie #3, rysując szerokie strzałki wzdłuż górnej powieki, nie w ciemnym kolorze, ale w czystym złocie.
Trend nr 6: rumieniec
W zimnych porach pierwsze przymrozki i bez makijażu nadadzą naszym policzkom zdrowego blasku. Ale jeśli zawsze jesteś w domu, warto używać różu w naturalnych odcieniach, jak pokazali na swoich modelach projektanci Michael Kors, Missoni, Cynthia Rowley i Alexander McQueen. Nałóż je na wystającą część policzków, uśmiechnij się do tego przed lustrem. Rumieniec należy wybrać zgodnie z typem koloru. Dla jasnoskórych blondynek o jasnych oczach lub brunetek o arystokratycznej bladości odpowiednie są różowe odcienie, a dla ciemnoskórych brązowowłosych kobiet i właścicieli ciepłego koloru - brzoskwini i terakoty.
Trend nr 7: marchewkowo-pomarańczowa szminka
Rzeczywiście, to właśnie te odcienie szminki błysnęły na modelach na pokazach jesień-zima-2020-2021. W szczególności preferowali je Hermes, Missoni, Dries Van Noten i inni wybitni projektanci. W nadchodzących zimnych porach róż zdecydowanie ustąpił miejsca ciepłym odcieniom marchewki, koralowca, szkarłatu, pomidora i pomarańczy. Warto zauważyć, że pomarańcz ma wiele różnych odcieni, dlatego właściciele każdego koloru wyglądu będą mogli wybrać dla siebie odpowiednią szminkę.
Trend nr 8: brązowe zadymione oczy
Czarne i ciemne odcienie grafitu w makijażu oczu zostały zastąpione bardziej naturalnym brązem. A zwłaszcza jeśli chodzi o zadymione oczy. To, jak bogaty jest taki makijaż, zależy tylko od twoich preferencji lub od obrazu. Jeśli jest to wieczorne wyjście, możesz wybrać bogate odcienie gorzkiej czekolady, jeśli makijaż dzienny - jaśniejsze odcienie mokki. Dyskretne przydymione oczy w naturalnych brązowych odcieniach zasługują na „wpisane” w ciągu dnia makijaż.
Trend nr 9: błyszczące usta
Niezależnie od tego, jaki odcień pomadki wybierzesz lub jeśli w ogóle nie chcesz używać pomadki, Twoja kosmetyczka musi mieć błyszczący błyszczyk. Tylko błyszcząca, może być nawet przezroczysta, bez iskier i perłowych wtrąceń. Efekt mokrych ust zarówno w kolorze, jak i nude wygląda po prostu „wow!” i przyciąga uwagę, zwłaszcza płci przeciwnej. Jeśli lubisz bogate kolory, lepiej wybrać płynne błyszczące pomadki. Alternatywnie możesz nałożyć przezroczysty połysk na zwykłą pomadkę i uzyskać prawie taki sam efekt. Ale pierwsza opcja poprawi kolor.
Trend nr 10: kolorowy tusz do rzęs
Jeśli masz dość tradycyjnego czarnego lub czekoladowego tuszu do rzęs, możesz wybrać kolor. Co więcej, w zimnym sezonie 2024-2025 jest to dozwolone nawet przy codziennym makijażu. Wyobraź sobie: zakładasz przytulny, fioletowy golf z dzianiny i farbujesz rzęsy tym samym odcieniem tuszu do rzęs. Efekt jest po prostu oszałamiający. Wybierz odcienie niebieskiego, zielonego, fioletowego, możesz również użyć jaśniejszych (lawendowy, niebieski, różowy) a nawet nietypowych tonów (żółty, pomarańczowy, jasnozielony).