Symbioza punkowej estetyki i haute couture w jesienno-zimowej kolekcji Jean Paul Gaultier 2024/22
Założycielce marki Sacai, Chitose Abe, udało się zachować unikalne DNA francuskiego domu mody i zaprezentowała swoją interpretację kultowych rzeczy stworzonych niegdyś przez Jean-Paula Gaultiera.
W 2024 roku Jean-Paul Gaultier dosłownie oszołomił cały świat mody wiadomością, że kończy karierę, ale natychmiast złagodził „cios”, wyjaśniając, że kultowy dom mody Jean Paul Gaultier będzie nadal działał. Okazało się, że zmieni się tylko koncepcja marki – od teraz w tworzenie kolekcji zajmą się zaproszeni projektanci.
Jako pierwszy do spuścizny legendarnej francuskiej marki przyczynił się honor założyciela Sacai – Chitose Abe. Jej debiut był niecierpliwie oczekiwany zarówno przez publiczność, jak i krytyków mody. To było boleśnie interesujące, czy rozpoznawalne DNA Jeana Paula Gaultiera zmieni się wraz z pojawieniem się nowego projektanta.
Musieliśmy czekać wystarczająco długo - spektakl był kilkakrotnie przekładany (winna była za to pandemia). Warto jednak przyznać, że oczekiwanie podsyciło pewną intrygę, w wyniku której zainteresowanie nową kolekcją tylko wzrosło. A jednak pokaz odbył się w lipcu 2024 roku w ramach paryskiego Tygodnia Haute Couture.
Obecny był również legendarny projektant mody Jean-Paul Gaultier. On oczywiście nie mógł zignorować swojego „pomysłu” i nie zobaczyć, jakie zmiany zaszły w jego marce. Wielkiemu projektantowi należy się uznanie: podejmując decyzję o przejściu na emeryturę, naprawdę dotrzymał słowa. Jean-Paul nie ingerował w przygotowania do nowej kolekcji – potwierdził to Chitose Abe.
Kolekcja okazała się jak zawsze wyrafinowana i nieco buntownicza. Zaproszonemu projektantowi udało się w pełni zachować atmosferę domu mody Jean Paul Gaultier, prezentując publiczności symbiozę high fashion i punkowej estetyki. Jest to zgodne z duchem samego Jean-Paula Gaultiera.
Chitose Abe przyznała, że jest wielką fanką słynnego projektanta. Założycielka Sacai zawsze ze szczególną uwagą obserwowała postać i kolekcje Jeana Paula Gaultiera, dlatego przygotowując się do pokazu, nie musiała nawet sięgać do archiwum marki – wszystko było już w jej pamięci.
Pokaz mody zaskoczył mnogością rzeczy zdekonstruowanych, kontrastem faktur i nową interpretacją tego, co już
kultowe rzeczy... Co najważniejsze, udowodnił, że era marki Jean Paul Gaultier nigdzie nie odeszła (a wielu tak się tego obawiało).
Na wybiegu modelki demonstrowały skomplikowane, przeobrażające rzeczy: sukienki, trencze, gorsety i spodnie. Wszystkie obrazy koncentrowały się wokół warstw i kombinacji różnych tekstur. Jednocześnie ubrania nie wyglądały na „ciężkie”, wręcz przeciwnie, pozornie skomplikowane kokardki sprawiały wrażenie lekkości.
Nie bez modnych w tym sezonie stylizacji total denim. Chitose Abe, jak wielu projektantów,
myślałem o ekologii i zwrócił się do uznanego upcyklingu, wykorzystując stare przerobione dżinsy zamiast nowych materiałów.
Nowa kolekcja jesień-zima 2024-2025 również cieszyła się obecnością w niej przedmiotów kultowych, które kiedyś stały się znakiem rozpoznawczym samego Jean-Paula Gaultiera. Na pokazie modelki pokazały markowe kamizelki, czapki z dużymi klapami i stożkowy biustonosz Madonny.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że Chitose Abe zbyt chciał zadowolić wybitnego projektanta i stworzył kolekcję, która w pełni odpowiada jego osobistej wizji. W rzeczywistości podczas pokazu bardzo dotkliwie odczuła autorską lekturę i nowatorskie rozwiązania założyciela Sacai. Że są tylko ubrania z nadrukiem tatuażu. Body, longsleeve i kombinezony z wizerunkami tatuażysty Doktora Woo zrobiły sporo hałasu i na pewno zagościły już w szafach wielu fashionistek.
Chitose Abe zwracała szczególną uwagę na akcesoria - i zdecydowanie miała rację. Projektantka dopełniła stylizację masywnymi naszyjnikami, pierścionkami, oryginalnymi bransoletkami, broszkami, a nawet kolczykami. Takie detale nadały tworzonym stylizacjom szczególny punkrockowy klimat.
„To była bardzo intymna, bardziej przyjazna propozycja.To nie było połączenie dwóch firm, to było połączenie dwóch osób ” - powiedział Chitose Abe o współpracy z Jean-Paulem Gaultierem.
Ten komentarz w pełni opisuje nową kolekcję kultowej francuskiej marki, dosłownie przesiąkniętą duchem przyjaźni między dwoma projektantami.