W miniony weekend znalazłam jeszcze czas i obejrzałam konkurs Miss Rosji 2024. Właściwie dalej tylko o tym, kto wygrał i co, a co najważniejsze, kogo lubiłem lub wręcz przeciwnie, nie lubiłem i nie lubiłem.
Pięćdziesięciu uczestników, potem ich liczba maleje, a na koniec zostaje już tylko trzech. Jeśli nie śledzisz konkursu, jego historii, tajników uczestników itd., wybierz tylko ten, który przyciągnie twoją uwagę. Rzeczywiście trudno wytłumaczyć, jakie są kryteria i jak się okazuje, że z pięćdziesięciu dziewczyn, pięknych dziewczyn, tylko niektóre z was zostaną zapamiętane od razu, na pierwszy rzut oka, tak po prostu, intuicyjnie, wizualnie, po prostu nie nawet czegoś nie lubię, nie, ale po prostu wpadnij na chwilę w oko i tyle. Ten sam urok lub, jak to obecnie modne, charyzma. Być może. Być może…
Mój wzrok skupił się na dwóch dziewczynach - Elizaveta Golovanova i Alena Shishkova. Obwód smoleński i Tiumeń. Elżbieta jest bardzo otwarta i bystra. Alena - wręcz przeciwnie, ponieważ była już gdzieś nazwana "królową śniegu". Elżbieta jest z natury sobą. Alena jest dość typową blondynką. A to tylko pierwsze wrażenia, nawet wtedy nic o nich nie wiedziałem.
Wiesz, zdałem sobie sprawę, która konkurencja byłaby moją ulubioną na takich pokazach - "konkurencja intelektualna". Kiedy dziewczęta odpowiadały na pytania, pomyślałem: „kto nauczył je mówić? I ogólnie, czy uczyli? ” Prawdopodobnie włączony podobne konkursy trzeba też „nauczyć mówić”, odpowiadać na pytania, nie gubić się, nie oddalać od pytania, nie zapominać o logice. Ktoś może sprzeciwić się, że „martwi się”, ale kiedy idą, nie spadają z podniecenia, a odpowiadając na pytania, należy umieć „nie spaść” z podniecenia.
Alena, Alena rozśmieszała publiczność, ale najgorsze ze wszystkiego było jej zdanie „Mówię coś nie tak, że wszyscy się śmieją” – ale dlaczego miało to być powiedziane? Zdecydowanie nie dało się tego zrobić, to zdanie było jak podróż do siebie, tak, popełniła błąd, ale potem zapomniałem, nie wyostrzaj, wyostrzyła, przez co sytuacja, w której wpadła, była jeszcze bardziej niezręczna i zabawna.
Elżbiecie zapytano ją o trzy najważniejsze, znaczące wydarzenia w tym roku, wymieniła udział w konkursie, swoją rodzinę - wsparcie, miłość itd. w tym kierunku i to, co kocha. W zasadzie wszystko jest w porządku, ale jest tu tylko jedna impreza, impreza, która odbyła się w tym roku - udział w konkursie.
W rzeczywistości Elizaveta Golovanova została w końcu „Miss Rosji 2024”, dobrą dziewczyną, przynajmniej taką, która sprawia wrażenie dobrej dziewczyny, takiej bystrej.
Elizaveta Golovanova (18 lat) pochodzi z regionalnego centrum Safonovo w obwodzie smoleńskim. Teraz studiuje w instytucie w Moskwie. Specjalność - prawnik. Ukończyła szkołę muzyczną, fortepian, studiowała angielski. Jej ojciec wydaje się być lekarzem. Według Elizabeth, cytowanej w jednym z wywiadów, nie zamierza wykorzystać prawa zwyciężczyni konkursu Miss Rosji do studiowania na jednym z najlepszych uniwersytetów na świecie, ale chce ukończyć instytut, do którego wstąpiła. Nie zdecydowała też jeszcze, co zrobi z otrzymaną nagrodą, mówi, że chciałaby uczestniczyć w projektach charytatywnych. Według Elizavety, nawiasem mówiąc, teraz studiuje, była doskonałą uczennicą w szkole, a jednocześnie bierze udział w konkursach piękności, ponieważ wcześniej zajęła pierwsze miejsce w konkursie smoleńskim „Miss Vetrenitsa”. Ale Elizaveta Golovanova dostała się do konkursu Miss Rosji, po prostu wypełniając kwestionariusz i przechodząc selekcję, nigdy nie pracowała jako modelka.
To Elizaveta Golovanova będzie reprezentować Rosję na konkursie Miss Świata.
A Elżbieta ma też bardzo długie włosy: cudowny warkocz poniżej pasa, za który została już nazwana rosyjską roszpunką.
Alena Shishkova - 2. wice-Miss Rosji. Alyona - profesjonalny model... Urodziła się 12 listopada 1992 roku w Tiumeniu. Studia na Uniwersytecie Stanowym w Tiumeniu. Wzięła udział w konkursie „COVER BEAUTY LOOK” magazynu „Fashion Collection” i zdobyła w nim pierwsze miejsce. Współpracuje z agencją modelek Renaissance.
Ogólnie rzecz biorąc, Liza i Alena są jak dwa przeciwieństwa. Z jednej strony Liza jest lekka, delikatna, z długim warkoczem, wszystko takie naturalne. Z drugiej strony Alena to typowa blondynka, typowa modelka. I co ciekawe w komentarzach do wielu artykułów na ich temat w Internecie, w których, jak wiadomo, ludzie nie skąpią „życzliwości”, kochają Lisę, jest naprawdę wiele miłych komentarzy na jej temat, Alena nie jest zbytnio . I znowu, tylko na podstawie pierwszego wrażenia. Tak samo było ze mną, od razu "złapałem" Lisę, zapamiętałem ją jako "anioła", a Alenę - oto ona "typowa modelka". Jest „typowa” z całą treścią, jaką zwykły człowiek na ulicy zwykle wkłada w daną frazę. To dziwne, pierwsze wrażenie...
Co jeszcze możesz powiedzieć o Elizabeth? W pewnym stopniu jest tajemniczą dziewczyną, która pojawiła się znikąd, stała się królową piękności. Znowu wszystko jest takie delikatne i lekkie. Nie można go znaleźć w sieciach społecznościowych, to znaczy, jeśli nie do wyszukiwania, to celowo szukaj, ale po prostu spróbuj, nie, nie znajdź. Ale Alena jest łatwa do znalezienia - zarówno na Vkontakte, jak i na sprężynie miała stronę i na askre. I jak ktoś tam mówi „jeśli nie jesteś w Internecie, nie prowadzisz biznesu”.
Dwa przeciwieństwa… Z jakiegoś powodu tak się wydaje.
Weronika D.