style.techinfus.com/pl/ wielokrotnie publikowało różne materiały poświęcone walce ze złymi nawykami - alkoholizmpalenie. Ale spożywanie alkoholu nie zawsze jest złym nawykiem, wiele osób pije alkohol tylko na wakacjach i kiedy idą bawić się w klubach - restauracjach, w towarzystwie najbliższych i bliskich.
Jeśli pijesz alkohol w święta, nie można tego nazwać złym nawykiem, ale nawet w tym przypadku alkohol jest bardziej szkodliwy, ponieważ świąt w naszym życiu jest dużo. Możesz to zrozumieć, jeśli prowadzisz dobrze zaplanowane życie i masz wielkie cele i plany.
Dla laika, który nie ma codzienności, jasnych celów i planów, picie alkoholu raz w tygodniu nie zaszkodzi, bo jego życie to już leniwa egzystencja. Laik cierpi z powodu niekochanej pracy i różnych stresów, dlatego alkohol dla takich osób jako lek na nudę i depresję jest powiewem szczęścia i radości w szarej, nudnej codzienności.
Policjanci, wojskowi, politycy też mogą zezwolić na picie alkoholu raz w tygodniu, a to wcale nie zaszkodzi ich karierze.
A dla ludzi, którzy żyją zgodnie z planem i chcą coś stworzyć, uczynić świat lepszym miejscem – alkohol jest wrogiem, bo po imprezie z alkoholem wypada z harmonogramu. W zależności od wypitej ilości straty mogą być różne i we wszystkim będą miały swoje odzwierciedlenie. Przez kilka dni stracisz wydajność i zrobisz znacznie mniej. Ponadto ominie Cię 1-2 zajęcia fitness i będziesz mógł zrobić znacznie mniej na wiele innych sposobów.
Tak wpłynie tylko jedna impreza z alkoholem. Jeśli zaczniesz pić regularnie, na przykład 2-3 razy w miesiącu, to za kilka miesięcy stopniowo zrezygnujesz z fitnessu i wiele więcej, zapomnisz o mądrych myślach i oryginalnych pomysłach. Alkohol, oprócz złego samopoczucia następnego dnia, powoduje skumulowany efekt depresyjny, a Twój potencjał będzie spadał z każdym miesiącem.
Dlatego lepiej całkowicie zrezygnować z alkoholu i nauczyć się bawić na trzeźwo. Na początku nie będzie to łatwe, ale potem przyzwyczajasz się do tego i odczuwasz korzyści z całkowitego unikania alkoholu.