Od razu ostrzegam, że pomimo mojego osobistego wyboru szanuję rodzinę i wierzę, że rodzina powinna być wspierana w każdy możliwy sposób na poziomie państwowym i kościelnym.
Tylko w pełnoprawnej rodzinie, w której jest tata i mama, szczęśliwe dzieci mogą dorastać. Chociaż oczywiście możliwe są różne wyjątki ...
Tylko dzisiaj style.techinfus.com/pl/ nie nakłonię cię do małżeństwa, nie nakłonię cię do wolnego życia. Rozmowa skupi się na postrzeganiu przez ludzi przeciwnego sposobu życia. Opowiem Wam moje osobiste wrażenia, których sporo zgromadziłem.
Pomimo tego, że starannie dobieram swoje grono przyjaciół, mam wiele różnych znajomych, a poza nimi często musiałem wdawać się w dyskusje z nieznanymi osobami na różnych imprezach. Na tej podstawie można było stwierdzić, że prawie 99% osób broni swojego stanowiska w rozmowach. Rodziny chwalą rodzinę, a wolni ludzie mówią o rozkoszach wolnego życia.
Jest to całkiem naturalne, ponieważ człowiek chce myśleć, że żyje prawidłowo, że się nie pomylił. To prawda, że niektórzy ludzie, a raczej jest ich wielu, narzucają swój światopogląd w tej sprawie. Przekonują w każdy możliwy sposób, że trzeba założyć rodzinę, rozmawiać o słodyczach życia rodzinnego, jak to jest dobre i zastanawiać się, jak człowiek może być bez rodziny i jak widzi swoją przyszłość.
Bardzo często przytaczają jako przykład historię osławionej szklanki wody, którą na starość będą serwować kochające wnuki i nie tylko. Mam odpowiedzi na wszystko, co jakiekolwiek argumenty mogą obalić lub zakwestionować. Ale tylko tego sporu nie odbieram jako spór, bo mam mocne przekonanie, że mam rację. Dlatego w takich sporach po prostu czerpię przyjemność z tego, że mój wybór przynosi mi szczęście i przyjemność na co dzień, i dlatego jest mi zabawne, gdy ktoś z całych sił naciska, aby przekonać mnie, że żyję zło.
Jednocześnie nigdy nie próbuję przekonywać przeciwników do ich stylu życia. Doceniam rodzinę i życzę, aby w Rosji jak najwięcej osób brało ślub w kościele i tworzyło szczęśliwą, przyjazną rodzinę, wychowało dzieci. Jeśli ludzie chcą życia rodzinnego, wszystko jest w porządku, żyj i bądź szczęśliwy, ale po co poświęcać dużo energii na przekonanie tych, których wyborem jest wolne życie?
Po przeanalizowaniu wielu rozmów udało mi się dojść do wniosku, że najbardziej aktywnymi dyskutantami w tej sprawie są osoby o niskim poziomie kultury i osoby o wąskich horyzontach umysłowych. To oni najbardziej dziwią się, jak można żyć bez rodziny, jak nie można myśleć o osławionej szklance wody i wielu innych rzeczach, które daje rodzina...
A ludzie kulturalni i szeroki światopogląd bardzo spokojnie dostrzegają przeciwny wybór.
Otóż to. Dlatego jeśli w sporach wściekle próbujesz przekonać swoją dziewczynę lub krewnego do małżeństwa, przekonując ją, że tylko w ten sposób może być szczęśliwa, zwróć uwagę na siebie! Jeśli dokonałeś właściwego wyboru - ciesz się życiem, daj radę - jeśli zostaniesz o to poproszony, ale nie narzucaj swojego szczęścia tym, którzy mogą być znacznie mądrzejsi i szczęśliwsi od Ciebie.
Właściwie jest ich niewielu, tylko nieliczni czerpią prawdziwą przyjemność i szczęście z wolnego życia. Większość ludzi chce rodziny, ale we współczesnym świecie, w którym panuje egoizm, bardzo trudno jest założyć rodzinę, więc większość wolnych ludzi chce rodziny, ale nie mogą i nie mają szczęścia w życiu.
Jeśli wolni ludzie są mądrzy i kulturalni, nie udowadniają słuszności swojego wyboru. Jeśli spotykasz osobę, która udowadnia, że rodzina przeżyła już swoją przydatność, że to ostatni wiek, a Ty musisz żyć swobodnie i szczęśliwie – wiesz, zanim jesteś osobą niezadowoloną z życia, która nie może żyć tak, jak chce, ale nie chce przyznać się do porażki i dlatego dowodzi słuszności swojego stanowiska.
Tylko nieliczni mogą żyć swobodnie i cieszyć się tym, a jednocześnie aprobują rodzinę i czerpią przyjemność z kłótni, bo tak zabawnie jest patrzeć na osobę, która nie widzi twojego prawdziwego stanu umysłu i stara się cię uszczęśliwić .