Projektantka Ulyana Sergeenko jest przyjaciółką Kseni Sobczak i ulubioną projektantką Niką Belotserkovską... Nawiasem mówiąc, samą Belotserkovską można było zobaczyć niejednokrotnie w sukienkach od Siergiejenko na zdjęciach zamieszczonych na jej blogu, w tym samym miejscu, na swoim blogu, Nika Belotserkovskaya nie męczy się podziwianiem talentu projektowego Ulyany.
A niedawno, 3 lipca br., w ramach Tygodnia Haute Couture w Paryżu odbył się pokaz kolekcji Ulyany Sergeenko. Niesamowity sukces! Na wybiegu modelek Natalia Vodianova (zamknęła pokaz), Vlada Roslyakova i Jessica Stan. W hali jest słynny fotograf Patrick Demarchelier, redaktor japońskiego Vogue Anna Dello Russo, który po pokazie bardzo dobrze zareaguje na kolekcję Ulyany Sergeenko, Antoine Arnault i oczywiście przyjaciółki Ulyany - Kseni Sobchak, Polina Kitsenko, Miroslav Duma. Ksenia Sobczak w każdy możliwy sposób chwaliła i cieszyła się z sukcesu swojej przyjaciółki na swoim Twitterze, a nawet ogłosiła, że księżniczka Bahrajnu kupiła połowę kolekcji Ulyany Sergeenko zaraz po pokazie.
Kim więc jest Ulyana Sergeenko? Ta sama Ulyana Sergeenko, o której prawdziwie rosyjskim stylu nigdy nie męczą się pisaniem i, co należy zauważyć, nie na próżno, ponieważ jej kolekcje są zawsze związane z tradycyjnymi rosyjskimi motywami.
Ulyana Sergeenko urodziła się w 1981 roku w mieście Ust-Kamenogorsk (Kazachstan) w rodzinie filologów, jednak piszą też, że w latach 90. jej ojciec zaczął robić interesy. Od lat szkolnych mówi dobrze po angielsku, ponieważ w gimnazjum angielskim, w którym uczyła się Ulyana, niektóre przedmioty były nauczane wyłącznie w języku tam uczonym - angielskim. A także od lat szkolnych Ulyana interesowała się modą, piszą, że koledzy z klasy Ulyany mówią, że zawsze, dosłownie przy każdej pogodzie, nosiła krótkie spódniczki, rajstopy nylonowe i chodziła z rozpuszczonymi włosami.
W 1997 roku 15-letnia Ulyana Sergeenko przeprowadziła się z rodzicami do Rosji, a konkretnie do Petersburga. W Petersburgu dziewczynę zauważają przedstawiciele agencji modelek Modus Vivendis. Aby wziąć udział w kręceniu reklam, dziewczyna musiała lecieć do Paryża, ale rodzice Ulyany kategorycznie sprzeciwiali się jej karierze modelki. Przyszły projektant nigdy nie został modelem. Ulyana pozostała w Petersburgu i uzyskała wykształcenie humanistyczne, kończąc studia na uniwersytecie.
W 2008 r. Ulyana Sergeenko wyszła za mąż za Daniila Chaczaturowa, szefa Rosgosstrakh (w 2007 r. jego majątek oszacowano na 1,3 miliarda dolarów według rosyjskiej wersji magazynu Forbes). Ma dwoje dzieci (syn z pierwszego małżeństwa cywilnego i córkę). Po ślubie Ulyana aktywnie uczestniczyła w życiu towarzyskim, uczestniczyła w pokazach mody w Londynie, Mediolanie i Paryżu, gdzie podbiła swoim oryginalnym stylem zachodnie blogerki modowe, które ochrzciły jej wizerunek tylko jako Rosyjska Dama. Rzeczywiście, w strojach Ulyany Sergeenko dominowały spódnice w stylu nowej kokardki, podkreślające talię, dodatki retro i oczywiście warkocze. To właśnie ten własny styl będzie rozwijał Ulyana Sergeenko w swoich kolekcjach. Ale zanim została projektantką, Ulyana Sergeenko była znana nie tylko z bycia towarzyską, ale także z tego, że pracowała również jako fotograf. Na zdjęciach Ulyany Sergeenko wielokrotnie pojawiały się takie znane kobiety jak Alena Akhmadulina, Ksenia Sobchak, Yana Raskovalova, Polina Kitsenko.
Ulyana została projektantką mody nie tak dawno temu - w 2024 roku, zakładając własną markę Ulyana Sergeenko wraz z Oksaną Lavrentievą (właścicielką marki Alexander Terekhov) i Viką Gazinskaya (projektantką). W tym samym 2024 roku odbył się pokaz jej pierwszej kolekcji - jesień-zima 2024, którą sama Ulyana określiła jako „ilustracje do sowieckiego Vogue'a z lat 50.”. A już w grudniu tego samego roku odbył się jej drugi pokaz kolekcji wiosna-lato 2024.Drugi zbiór Ulyany kojarzył się z obrazami z kina i opierał się na fikcyjnej historii przybycia do Związku Radzieckiego francuskiej aktorki Brigitte Bardot, łącząc w ten sposób motyw francusko-sowiecki.
Dziś kolekcje projektantki Ulyany Sergeenko są wystawiane w Paryżu.