Peptydy - czym one są?
Dziś w kosmetologii dużo mówi się o kosmetykach peptydowych. Zobaczmy, co to jest, jak działają peptydy i czy produkty z peptydami nakładanymi na skórę mogą naprawdę stać się dla niej „pokarmem”.
W organizmie człowieka związki białkowe są potrzebne do wzmocnienia struktur komórkowych, których budowa zachodzi w obecności aminokwasów. Białka to naturalne związki organiczne zawierające azot. Od nich zależą wszystkie procesy życiowe żywych organizmów, dlatego są zawarte we wszystkich tkankach.
Cząsteczki białka
składają się z aminokwasówpołączone w łańcuch tzw. wiązaniem peptydowym. Wiązanie to zawiera połączenie grupy aminowej (–NH2) jednego aminokwasu z grupą karboksylową (–COOH) innego aminokwasu. Dziesiątki i setki cząsteczek aminokwasów, wielokrotnie łączących się ze sobą wiązaniami peptydowymi, tworzą ogromne cząsteczki białka.
Łączna liczba znanych dziś naturalnie występujących aminokwasów to około 300, ale wśród nich są rzadkie, ale najważniejsze. Tych ostatnich jest około 20. Są więc obecne w białkach, tworząc różnorodne związki białkowe. Cząsteczki białek różnią się między sobą zawartymi w nich aminokwasami oraz sekwencją ich związków.
Peptydy zbudowane są na zasadzie związków białkowych, ale mają znacznie mniej aminokwasów i niższą masę cząsteczkową. Różne kombinacje aminokwasów tworzą również różne peptydy, które różnią się właściwościami i wykonywaniem różnych zadań. Peptydy w organizmie są bioregulatorami aktywności poszczególnych komórek, tkanek, narządów i całego organizmu.
Ostatnio badania nad peptydami stały się jednym z najszybciej rozwijających się obszarów współczesnej biologii i medycyny. Kosmetologia wykorzystuje odkrycia naukowe biologów, a w szczególności syntezę peptydów, do tworzenia nowych środków, które mogą opóźnić starzenie się organizmu.
Niemiecki chemik Hermann Emil Fischer w 1905 roku opracował metodę, dzięki której możliwe było zsyntetyzowanie peptydów w warunkach laboratoryjnych. Peptydy zaczęły być stosowane w medycynie około 30 lat temu.
Czy zatem możliwe jest stworzenie nowych produktów kosmetycznych z peptydami, które staną się regulatorami aktywności komórek i uzupełnią niedobory własnych białek?
Związki białkowe mają ogromne cząsteczki, nie mogą przejść przez barierę naskórkową. Czy to możliwe dla peptydów, których cząsteczki są setki lub więcej razy mniejsze niż białka? Wszystkie komórki w naszym ciele są odżywiane przez krew.
Skóra ludzka nie jest narządem trawiennym, dlatego nie jest przystosowana do przekształcania związków organicznych w przyswajalną formę. Ale dotyczy to nienaruszonej skóry. Jeśli na skórze znajduje się otwarta rana, to po nałożeniu kolagenu na uszkodzoną powierzchnię powstaje własny kolagen skóry. Dzieje się tak dlatego, że w tej sytuacji kolagen styka się bezpośrednio z warstwą skóry właściwej i nie musi pokonywać bariery naskórkowej.
Okazuje się, że przy pomocy kosmetyków nie da się zrekompensować niedoboru własnych białek poprzez nałożenie ich na powierzchnię nienaruszonej skóry. Jednak peptydy to te związki białkowe, które są zdolne do wielkich osiągnięć. W kosmetykach stosuje się różne peptydy, które w kontakcie ze skórą będą działać inaczej. Zależy to od składu aminokwasowego, masy cząsteczkowej i formy kosmetycznej produktu.
Zastanówmy się, jak sprawdzą się peptydy w kosmetykach liftingujących. Większość związków białkowych jest w stanie wiązać i zatrzymywać wodę. Gdy krem pozostaje na powierzchni skóry, tworzy się wilgotny film, który działa liftingująco.
Skóra jest wizualnie wygładzona, zmarszczki stają się mniej widoczne. A im wyższa masa cząsteczkowa związku białkowego, tym bardziej zauważalny efekt liftingu. Silne wiązanie między białkami a skórą zachodzi poprzez oddziaływanie elektrostatyczne. Powierzchnia naszej skóry ma słaby ładunek ujemny, a cząsteczkom białkowym w kosmetykach peptydowych nadawany jest ładunek dodatni. Dlatego przyklejają się do naszej skóry i dzięki temu działają liftingująco.
Jak nawilża skórę kosmetykami peptydowymi? Z wiekiem skóra staje się sucha, dlatego trzeba ją nawilżać. Wszystko zależy od charakteru związku peptydowego. Proteiny i peptydy o dużej masie cząsteczkowej nawilżają skórę dzięki tworzeniu na jej powierzchni higroskopijnego filmu, który działa jak mokry kompres. Jeśli na skórze pojawi się film, również zostanie nawilżony.
Film proteinowy nie zaburza „oddychania” skóry, nie zatyka porów, wręcz przeciwnie, zwiększa nawilżenie na samej powierzchni skóry i zmniejsza szybkość parowania wody ze skóry do wnętrza skóry. powietrze. Efekt nawilżenia jest więc najbardziej wyraźny, ale wszystko to utrzyma się tak długo, jak długo film pozostanie na skórze.
Ponieważ wiele peptydów ma mniejsze cząsteczki niż białka, mogą one przenikać do powierzchniowych warstw warstwy rogowej skóry i tam zatrzymywać wilgoć. Do oczyszczania skóry stosuje się również związki peptydowe. Mają również właściwości stymulujące. W tym celu do preparatów kosmetycznych coraz częściej włączane są niskocząsteczkowe związki peptydowe. Jest to uważane za kolejny nowy kierunek w kosmetologii, co daje jej potężną broń przeciwko starzeniu się i starzeniu się skóry.
W kosmetyce niektóre stymulujące związki peptydowe zostały już zatwierdzone, inne są w trakcie opracowywania. Aby np. wygładzić ukojenie skóry, zmiękczyć skórę, wyrównać koloryt, należy działać na żywe komórki głębokich warstw. Oznacza to, że produkt nakładany na skórę musi pokonać warstwę rogową naskórka. Jest to w mocy peptydów o niskiej masie cząsteczkowej.
A jednak pomimo niewielkich rozmiarów cząsteczek trudno im przejść przez nienaruszoną barierę lipidową skóry, ponieważ są związkami rozpuszczalnymi w wodzie. Dlatego w celu biodostępności głębokich warstw molekuły peptydów są modyfikowane, przekształcając je w formę rozpuszczalną w tłuszczach. W ten sposób docierają do warstw komórkowych skóry, to znaczy wysyłany jest do skóry sygnał do określonego działania, uruchamiający określone procesy.
Niektóre peptydy powodują aktywną produkcję włókien kolagenowych i elastycznych, a skóra staje się jędrna, a kontury wyraźne. Inne rozluźniają tkankę mięśniową, zmniejszając zmarszczki mimiczne. Związki peptydowe mogą rozwiązać niedobór różnych mikroelementów, poprawić regenerację kolagenu. Peptydy i kremy są wykorzystywane do różnych celów kosmetycznych.
1. Zmniejszenie wiotkości starzejącej się skóry.
2. Wygładzanie zmarszczek.
3. Gojące się zmiany na skórze.
4. Odmłodzenie.
5. Usuwanie plam starczych itp.
Peptydy są bardzo silne. Przenikając przez warstwę naskórka, wnikają w głębsze warstwy, gdzie „komunikują się” z komórkami, wysyłając im określone sygnały. Najlepsze wyniki wśród kosmetyków wykazują te zawierające peptydy – Matrixil, Iseril, Argilerin, Carnosine, GHK-Cu.
Peptydy w kremach i serum
1. Matrixyl stymuluje produkcję kolagenu.
2. Ayseril zwalcza obrzęki i sińce pod oczami.
3. Argileline jest przeznaczony do wygładzania zmarszczek mimicznych; rozluźnia mięśnie, ale ich nie paraliżuje, w przeciwieństwie do toksyny botulinowej.
4. Karnozyna jest idealnym przeciwutleniaczem. Karnozyna ma unikalny wpływ na starzenie się komórek i degradację białek.
5. GHK-Cu - peptyd zawierający miedź jest ważnym regulatorem w procesie regeneracji wielu tkanek, narządów i skóry. Przyspiesza transfer miedzi, w razie potrzeby reguluje stężenie miedzi, przyspiesza gojenie się ran np. z zaburzonym ukrwieniem, oparzeniami, poprawia stan starzejącej się skóry.
Najpopularniejsi producenci kosmetyków peptydowych znajdują się w Korei (Mizon).W kosmetyce stosuje się już syntetyzowane peptydy, które są znacznie tańsze od naturalnych.
Stosując kosmetyki peptydowe nie należy spodziewać się radykalnych zmian. Na piękno skóry wpływa wiele czynników, w tym styl życia. Jeśli palisz, masz słaby sen, regularny stres, nie oczekuj cudu.
Jeśli potrzebujesz tylko jednego kremu na każdą okazję, który pomoże rozwiązać wszystkie problemy ze skórą, to wiedz -
kobiety orientalne myślą inaczej – uważają, że piękną, czystą i równą skórę, bez jednej plamki, należy tworzyć przy użyciu różnorodnych kosmetyków, od młodego wieku do starości.