BLOG

Jak szybko opalać się na słońcu (jak wypalić się na słońcu)


W Rosji znów był długi weekend, a poza tym nastała upalna pogoda. Nikt nie chce pracować, wszyscy dążą do zbiorników wodnych, do domków letniskowych czy na kempingi, pływać i opalać się. Chciałem też trochę oderwać się od mojej pracy, od style.techinfus.com/pl/, mimo że naprawdę je kocham. W końcu czasami potrzebna jest całkowita zmiana scenerii i przynajmniej odrobina odpoczynku w najczystszej postaci.


Dlatego przyjmuję propozycję wyjazdu do daczy, gdzie faktycznie udało mi się dobrze bawić, odpocząć i szybko opalać się w palącym słońcu. Przyjechaliśmy, przygotowaliśmy różne przysmaki, rozmawialiśmy na różne tematy, w tym dużo rozmawiając o modzie i urodzie. Pamiętali nawet o szkodliwości słońca, tak, tak, było. Jak więc udało mi się spalić? Całą resztę spędziliśmy w przestronnej letniej kuchni, oczywiście słońce nie mogło tam przeniknąć. To prawda, że ​​nie byliśmy cały czas w kuchni, ale robiliśmy małe wycieczki na basen, który jest tylko 10 metrów i pływaliśmy co godzinę lub półtorej. Pływanie było bardzo krótkie przez 5 minut, cóż, raz może 15 minut było opóźnione. A potem poszliśmy do sklepu, około 7 minut w jedną stronę i 7 minut z powrotem.


W sumie musiałem bezwiednie opalać się na słońcu nie dłużej niż 50 minut. Jednocześnie cały czas jest w ruchu, co oznacza, że ​​wystawia różne części ciała na działanie słońca. Dlatego nawet nie myślałem, że opalam się, a tym bardziej nie mogłem uwierzyć w możliwość spalenia się na słońcu.


I faktycznie udało mi się wypalić. Teraz na ramionach mam prawdziwe oparzenia słoneczne - pęcherze, nigdy tego nie miałam, to po prostu przerażające.


Jak szybko opalać się na słońcu

Pytam moich towarzyszy z kim spędzali czas, u nich wszystko w porządku, nikt się nie wypalił, tylko trochę opalony. Dlaczego wszystko jest ze mną takie złe? Myślę, pamiętam, zastanawiam się i wtedy staje się dla mnie jasne, jaki jest powód i moja największa głupota! Dzień przed wyjazdem biorę prysznic, staram się wyglądać jak najlepiej i zwracam uwagę na peeling do twarzy, który mi się nie podobał, ale szkoda go wyrzucić. Zastanawiam się, czy nie powinienem go używać do mojego ciała? Miło jest mieć idealnie gładką, czystą skórę. Wyciskam trochę peelingu na myjkę i pocieram nią. Potem raz za razem, aż cała 150-gramowa probówka była pusta.


Zmywam, suszę i rozprowadzam mleczkiem nawilżającym. Uczucie doskonałej świeżości i czystości! I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie wycieczka na łono natury.

Komentarze i recenzje
Dodaj komentarz
Dodaj swój komentarz:
Nazwa
E-mail

Moda

Sukienki

Akcesoria